Piecyk naftowy

czyli wszystko to, co nie pasuje do powyższych ...
Sowa_77
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 82
Rejestracja: piątek, 12 sty 2007, 22:20
Lokalizacja: Bydgoszcz/Rynarzewo

Piecyk naftowy

Postautor: Sowa_77 » poniedziałek, 14 maja 2007, 18:29

marek,rozmawialiśmy przez telefon w temacie piecyka naftowego,czy chodziło Ci o coś takiego?
Zapodałem też pytanie na karawaning.pl i narazie ciszasza.Robin pisał kiedyś,że ma piecyk naftowy zibro i sobie chwali.
Z tego co wyczytałem na stronie producenta,to jest to bardzo bezpieczne ogrzewanie i cena w miarę do przełknięcia,tylko obawiam się,że jak na niewiadówkę to ma za dużą wydajność.
Myślę,że nawet przy tak skromnej izolacji,jaką ma niewiadówka dałoby radę przy temp. około 0.(jak w majowy weekend),a w letnie chłodne wieczory to i do przedsionka by się nadał idealnie.
Po sezonie bierzemy do domu i po temacie-w domku też może dogrzewać.


http://www.uni-lux.pl/product.html?c=1&b=3&id=14

http://www.allegro.pl/item194726184_pie ... kazja.html

Obrazek

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: marek » poniedziałek, 14 maja 2007, 20:45

Wiesz czy za gorąco :idea: to nie wiem jest tam chyba jakaś regulacja.A cena powiem że w miarę przystępna :D

Sowa_77
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 82
Rejestracja: piątek, 12 sty 2007, 22:20
Lokalizacja: Bydgoszcz/Rynarzewo

Postautor: Sowa_77 » poniedziałek, 14 maja 2007, 22:27

Tutaj opis tego kominka,brzmi zachęcająco.

http://www.uni-lux.pl/piecyki_pytania.html?c=1&b=6

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Postautor: serek » poniedziałek, 14 maja 2007, 23:28

ja jak co zabieram grzejnik olejowy z termostatem rzez jasna , jest cichy grzeje jak trzeba , uzywam go od 13 lat .
życie jak droga, kiedyś się kończy...

szaramewa
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 101
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 09:54
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: szaramewa » wtorek, 15 maja 2007, 10:22

Opis zachęcający ale ja zdecydowanie bał bym sie zostawić takiego piecyka na noc.
Do przyczepki 126 zdecydowanie polecam ten grzejniczek co kupiłem ja w długi weekend. Bierze 500W czyli niezbyt dużo a jak na dworzy miałem w ok -3 to w przyczepce ok 10 stopni. Nie wydaje zapachu ani dzwięku i jest bezpieczny (bezpiecznik termiczny i nisko temp element grzejny, termostat) i co jeszcze ważne nie jest to "chińszczyzna".
to taki piecyk:

http://grzejemy.pl/sklep.php?id_produktu=100

PS jeżeli ktoś z kolegów i koleżanek chciałby nabyć taki piecyk używany 3 dni ( 2 lata gwarancji) za 65% ceny to proszę o kontakt.
Obrazek

N132 rok 1980

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: marek » wtorek, 15 maja 2007, 14:01

Szaramewo no grzejniczek ładny ale ja miałem promiennik UV 800W i przy 0stopni na dworze tylko 15 w przyczepie no upału nie było :D

Sowa_77
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 82
Rejestracja: piątek, 12 sty 2007, 22:20
Lokalizacja: Bydgoszcz/Rynarzewo

Postautor: Sowa_77 » wtorek, 15 maja 2007, 21:51

Oglądałem dzisiaj w castoramie grzjnik naftowy który pokazałem wyżej.
Fajne ustrojstwo,tylko ma jedną wadę.Wewnątrz jest szklany klosz który pewnością potłukłby się po killku kilometach jazdy z przyczepą(czyba,żeby go wyciągać).
No i z pewnością piecyk warto byłoby przytwierdzić do podłogi.
Cena w castoramie około 360złotych.

szaramewa
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 101
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 09:54
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: szaramewa » środa, 16 maja 2007, 09:07

A jakie są koszty użytkowania takiego piecyka ?
Obrazek

N132 rok 1980

Sowa_77
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 82
Rejestracja: piątek, 12 sty 2007, 22:20
Lokalizacja: Bydgoszcz/Rynarzewo

Postautor: Sowa_77 » środa, 16 maja 2007, 16:46

Producent podaje,że ten konkretnie model zużywa 200g nafty na godzinę.
20litrów nafty specjalnej bezzapachwej nafty dedykowanej do tego piecyka kosztuje 120złotych.
Teoretycznie powinno to wystarczyć na 100godzin.
W praktyce chyba na znacznie dłużej.

Cytat Robina z karawaning.pl

"Od ponad 10-ciu lat używam do ogrzewania przyczepy itp.pomieszczeą piecyków ZIBRO kamin które są opalane naftą.Zuzywają ok.100 gr.nafty na godzinę i są najskuteczniejsze i najekonomiczniejsze z tych jakie znam.Ich szczegółowy opis znajdziecie na http://www.zibro.pl ; tam też są podane punkty sprzedaży.Warto też zajrzeć na http://www.ogrzewanie.istore.pl gdzie znajdziecie ciekawe urządzenia klimatyzacyjne. Ten wariant ogrzewania stosuję zimą (i jesienią) w miejscach gdzie nie ma żadnego dostępu do prądu.Doba grzania kosztuje mniej niż opłata za ew.podłaczenie do prądu.Nigdy przez dobę nie zużyłem więcej niż 1-1.2 l nafty.Używam dwa takie piece (jeden w domu) i podziwiam ich niezawodność.Zywotność tych piecyków wynosi ponad 50 lat.Pozdrawiam - Robin"

Mam nadzieję,że się nie obrazi.

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: marek » środa, 16 maja 2007, 20:27

No i doszło do konkretów ogólnie 1h = 1,2 zł to niedrogo.Pomysł coraz bardziej mnie się podoba :D

BIGL
Posty: 1266
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 20:17
Lokalizacja: Białystok

Postautor: BIGL » poniedziałek, 10 wrz 2007, 18:22

Moim zdaniem taki piecyk nie nadaje sie do przyczepki, jest co prawda bardzo wydajny lecz kosztem przykrego zapachu (stosowalem paliwo przeznaczone do takich piecykow i podobno bezwonne ale bardzo drogie).

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: marek » poniedziałek, 10 wrz 2007, 18:50

Podobno jest tam czysty palnik redukujący te rzeczy i potrójny filtr

BIGL
Posty: 1266
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 20:17
Lokalizacja: Białystok

Postautor: BIGL » wtorek, 11 wrz 2007, 06:25

Może i tak , ale czuć parafiną (lub czymś podobnym) szczególnie jak sie wchodzi z innego pomieszczenia.Zaletą tego piecyka jest to że jest on bardzo wydajny i może ogrzewać naprawde duże pomieszczenia.Najlepiej jest sprawdzić działanie takiego piecyka przed zakupem jako że jest to dość droga zabawka i komuś może sie nie spodobać, ja miałem do czynienia z takim piecykiem w mojej starej pracy tj. 3 lata temu , więc mogli je troche poprawić i z tego co pamiętam to paliwko do niego kosztowało wtedy około 100zł. za 20l.

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: marek » wtorek, 11 wrz 2007, 22:33

Uwagi użytkowników są nieocenione :D

slawek79
Posty: 33
Rejestracja: wtorek, 4 wrz 2007, 22:06
Lokalizacja: Pruszków

Postautor: slawek79 » środa, 12 wrz 2007, 11:20

Panowie piecyki naftowe są dziś na tyle doskonałe, że dopalają spaliny jak katalizator w samochodzie i są w zasadzie bezwonne. Natomiast pytanie brzmi czy jadąc na kemping i płacąc kolosalne pieniądze za podłączenie do prądu nie lepiej kupić dobry elektryczny grzejnik olejowy, niż wydawać dodatkowe pieniądze na benzynę do piecyka naftowego?


Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości