dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
Szanowni Forumowicze
Mam dylemat, posiadam jako holownik Felicję 1,6 75KM oraz zakupioną w tym sezonie n126e w stanie dobrym+, jestem z niej bardzo zadowolony. Do tego Fela daje radę, zawiozła nas w te wakacje nad morze 550km od domu.
Natrafiła się jednak "okazja" na zakup N126N, teraz rozważam czy zmieniać cepkę czy nie. Jej stan jest następujący, stała kilka latek, od niedawna nie ma bocznej szyby(jeszcze nie padało) tapicerka do wymiany, przyczepa do szorowania - stała pod drzewem, posiada przedsionek i lodówkę 12V/220V. Chodzi o to że jestem trochę wysoki 186 i trochę mi doskwiera wielkość naszej n126e, z drugiej strony nasza jest w dobrym stanie, niezniszczona praktycznie nie używana. Wisi trochę tapicerka ale tragedii nie ma, remont pewnie bym zrobił ale jeszcze nie w tym roku. Dylemat polega na tym że mogę mieć przyczepę większą ale do remontu, tapicerka podłoga okno, przegląd hamulca naj itd.
Dochodzą jeszcze aspekty prawne
Felicja waży 1040kg DMC przycz bez ham to 400kg z hamulcem 1000kg.
n126e ma DMC 510kg i nie posiada hamulca, w mysl przepisów nie powinienem jej ciągać Felicja, w przypadku przyczepy z hamulcem, jazda z n126n była by już calkiem legalna.
zastanawia mnie jednak czy silnik 75KM niskoobrotowy, ciągnący od samego dołu, da sobie radę i czy będzie bezpiecznie w kwestii masy holownika i zapakowanej cepki.
Mam dylemat, posiadam jako holownik Felicję 1,6 75KM oraz zakupioną w tym sezonie n126e w stanie dobrym+, jestem z niej bardzo zadowolony. Do tego Fela daje radę, zawiozła nas w te wakacje nad morze 550km od domu.
Natrafiła się jednak "okazja" na zakup N126N, teraz rozważam czy zmieniać cepkę czy nie. Jej stan jest następujący, stała kilka latek, od niedawna nie ma bocznej szyby(jeszcze nie padało) tapicerka do wymiany, przyczepa do szorowania - stała pod drzewem, posiada przedsionek i lodówkę 12V/220V. Chodzi o to że jestem trochę wysoki 186 i trochę mi doskwiera wielkość naszej n126e, z drugiej strony nasza jest w dobrym stanie, niezniszczona praktycznie nie używana. Wisi trochę tapicerka ale tragedii nie ma, remont pewnie bym zrobił ale jeszcze nie w tym roku. Dylemat polega na tym że mogę mieć przyczepę większą ale do remontu, tapicerka podłoga okno, przegląd hamulca naj itd.
Dochodzą jeszcze aspekty prawne
Felicja waży 1040kg DMC przycz bez ham to 400kg z hamulcem 1000kg.
n126e ma DMC 510kg i nie posiada hamulca, w mysl przepisów nie powinienem jej ciągać Felicja, w przypadku przyczepy z hamulcem, jazda z n126n była by już calkiem legalna.
zastanawia mnie jednak czy silnik 75KM niskoobrotowy, ciągnący od samego dołu, da sobie radę i czy będzie bezpiecznie w kwestii masy holownika i zapakowanej cepki.
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
Ja bym nie wymieniał.
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
Post usuniety
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 mar 2013, 16:22 przez Konto usuniete, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
wiadomo ze lepiej zmieniac na lepsze, większe ale chodzi mi o aspekty bezpieczeństwa. Czy ten mój holownik nie będzie za lekki. Za zmiana przemawia to ze nie mam przedsionka i lodówki a tutaj, za koszt remontu, mia
łbym te elementy.
łbym te elementy.
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
A ja też bym wymienił. Felcia da radę !
a cała reszta to już niewymowna przyjemność
a cała reszta to już niewymowna przyjemność
To napisałem ja, dworek
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
Moja stara Meganka dawała radę z N-ką.
Silnik 1,6, benzyna, chyba nawet 70KM nie miała.
Jedynie podczas przeprawy przez góry dostawała zadyszki i się przegrzewała. 2 przystanki + jazda na ogrzewaniu i dała radę.
Kto jechał kiedykolwiek przez Jakuszyce, ten wie jakie to długie kawałki pod górę w obie strony.
Silnik 1,6, benzyna, chyba nawet 70KM nie miała.
Jedynie podczas przeprawy przez góry dostawała zadyszki i się przegrzewała. 2 przystanki + jazda na ogrzewaniu i dała radę.
Kto jechał kiedykolwiek przez Jakuszyce, ten wie jakie to długie kawałki pod górę w obie strony.
Pozdrawiam
Małgorzata
Opel Astra Kombi 1,9 CDTI + N126n
Małgorzata
Opel Astra Kombi 1,9 CDTI + N126n
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
znajomy holował N126N felicją 1,3 wiec 1,6 da napewno rade
Niewiadówka jest jak Sex, można się uzależnić !!!!
N-250c
N-250c
-
- Fanklubowicz
- Posty: 480
- Rejestracja: piątek, 11 wrz 2009, 20:29
- Lokalizacja: Promnice / Poznań
- Kontaktowanie:
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
kozik pisze:silnik 75KM niskoobrotowy,
Co rozumiesz przez to stwierdzenie? Bo w technice nie występuje podział na silniki nisko i wysokoobrotowe spalinowe
Holowałem budke już 3 różnymi autami...ax 1.0 całe 50km, astra 1.7tds całe 82km i omega 2.5 170km... i stwierdzam, że te dwa pierwsze to nie jazda. Żadnej możliwości przyspieszenia, jazda 70-80 to całkowity i absolutny v-max. Jednorazowe wyprzedzanie astrą innego samochodu który "pędził" ok 65km/h przyprawiało mnie o dreszcze i dostarczyło niesamowitych emocji. Oczywiście auto da rade, nie spieszymy się bo na wakacje z rodziną, w papierach wszystko będzie się zgadzać, ale w moim odczuciu zrobieniu jednorazowo trasy 300km lub wiecej nad morze w zestawie lekkie auto które nie ma w ogóle pary pod maską to zamach na własny wypoczynek. Nie chce i nie mam zamiaru bo to żadna przyjemność w jechaniu czymś takim! Dojechałem szczęśliwie i po mału zawsze do celu z budką, ale mając komfort fizyczny i psychiczny, że ciągne budke ale jej prawie nie czuje jest nie do ocenienia.
Teraz kupiłem volvo s40 1.8 125km i zastanawiam się jak to będzie na wiosne bo chwilowo bez ogonka.
Sumując odpowiedź na Twoje pytanie, przepisowo wszystko bedzie się zgadzać, prędkości z przyczepką która jest w przepisach z pewnością utrzymasz, ale jazda na dalsze wyjazdy nie bedzie przyjemnością. Myśle, że każdy osobnik który miał mułka i przesiadł się nagle o takie 50-100km wiecej i ciągnie tę samą budke potwierdzi me przekonania i odczucia. Szerokości
RXE 2.0 Automatic. Reno future
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
Ciągnąłem swoją eNusie Polonezem 1,6 bosch i dawało radę ,ja bym się nie zastanawiał tylko wchodził w eNkę jeszcze przy twoim wzroście ..
podepnij na próbę do skódki i zrób rundkę i zobaczysz o co chodzi ..
podepnij na próbę do skódki i zrób rundkę i zobaczysz o co chodzi ..
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
ja ciągam vitarą 1.6 budę która ma MW 830kg, więc pewnie do jazdy spokojnie 1000kg
i jedzie się zupełnie nieźle, więc felicja powinna dać sobie radę bez problemu w eNką
wymieniaj i się nie zastanawiaj, akurat sezon się kończy więc masz pół roku na doprowadzenie do używalności
i jedzie się zupełnie nieźle, więc felicja powinna dać sobie radę bez problemu w eNką
wymieniaj i się nie zastanawiaj, akurat sezon się kończy więc masz pół roku na doprowadzenie do używalności
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
zundapp600 pisze:Depeche pisze:Ja bym nie wymieniał.
a ja tak .
wszystko za tym przemawia aby wymienić . Twój wzrost , legalność w papierach i tak dalej .
A mały remont zrobisz bez kłopotu .
Rozsądek mówi "tak", ale serce "nie". Zapiekanka ponad wszystko i nic na to nie poradzę. Ew. zapiekanka w wersji "long".
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
gimof pisze:kozik pisze:Holowałem budke już 3 różnymi autami...ax 1.0 całe 50km, astra 1.7tds całe 82km i omega 2.5 170km... i stwierdzam, że te dwa pierwsze to nie jazda.
hehe niby masz rację, ale skoro do niewiadki 170KM jest ok to czym ciągnąć taką 1500kg budę ?
toż nawet Henia jeep wymięka
dla mnie jeśli auto jest w stanie utrzymać prędkość na 5biegu, nawet pod lekkie górki, to już jest OK
a że przyspieszanie powyżej 80km/h trwa wieki, cóż taki urok jazdy z cepka
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
Post usuniety
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 lut 2013, 10:22 przez Konto usuniete, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
Ja bym zmienił, różnica w wadze niewielka, bo DMC swoje a rzeczywistość swoje. Kiedyś ciągnąłem N-126-E najpierw syreną ( 34 KM ), potem Wartburgiem ( 50 KM ) na koniec Audi ( 75 KM ) i wszędzie brakowało mi hamulca najazdowego. Jadąc z przyczepą jedziemy na wypoczynek rekreacyjnie a nie na wyścigi.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN
Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę
Tylko jak to wytłumaczyć tym hmmmm.... kierowcom jadącym za nami.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości