Kufer... na tylną ścianę

czyli wszystko to, co nie pasuje do powyższych ...
serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Kufer... na tylną ścianę

Postautor: serek » środa, 14 maja 2008, 07:43

Drodzy koledzy i koleżanki, jak w temacie , mam zamiar przenieść kufer z dyszla na tylną sciane przyczepy , pod szybę , dokładnie w miejsce tablicy rejestracyjnej ...( sposób montazu mam juz obmyslony i potrzebny materiał przygotowany.

Moje pytanie jest nastepujące: Czy z racji montazu kufra na tylniej scianie ,nie łamie przepisów o rzeczach wystajacych po za obrys przyczepy????
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
b.b tulipan
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1086
Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kufer... na tylną ścianę

Postautor: b.b tulipan » środa, 14 maja 2008, 11:38

Sergiusz a jak wieziesz rowery zamontowane z tyłu?
powyżej 1 metra chyba musi być specjalna chorągiewka a w nocy światło.
oznacz kufer tablicą jak do rowerów.
tylko pytanie poco ten kufer na tyle?
małe przedmioty do samochodu a ciężkie to musi być przeciw waga na przodzie.
a co na dyszlu?

Awatar użytkownika
gogi123
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 279
Rejestracja: środa, 23 kwie 2008, 13:40
Lokalizacja: Szubin 89-200

Re: Kufer... na tylną ścianę

Postautor: gogi123 » środa, 14 maja 2008, 11:40

pewnie rowery :)
N-126N 88' + Citroen Berlingo 1.9d


Fle-r
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 22 mar 2008, 13:09
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Kufer... na tylną ścianę

Postautor: Fle-r » środa, 14 maja 2008, 12:09

Bartosz, widze, ze kufer już wrzucony w zakładki. To może trzeba u nich jeszcze czegos poszukac
N126N :)

Awatar użytkownika
bartosz
Posty: 1038
Rejestracja: sobota, 23 wrz 2006, 22:07

Re: Kufer... na tylną ścianę

Postautor: bartosz » środa, 14 maja 2008, 12:16

Fle-r pisze:Bartosz, widze, ze kufer już wrzucony w zakładki. To może trzeba u nich jeszcze czegos poszukac


no właśnie pisałem do niego o zgodę na wrzucenie tych fotek - zgodził się to wrzuciłem - ale nic po za tym tam już nie ma

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Kufer... na tylną ścianę

Postautor: serek » środa, 14 maja 2008, 12:24

bogus bednarski pisze:Sergiusz a jak wieziesz rowery zamontowane z tyłu?
powyżej 1 metra chyba musi być specjalna chorągiewka a w nocy światło.
oznacz kufer tablicą jak do rowerów.
tylko pytanie poco ten kufer na tyle?
małe przedmioty do samochodu a ciężkie to musi być przeciw waga na przodzie.
a co na dyszlu?


światła i tak chce zamontowac ..takie małe (zeby było) cos a la jak w tych autokarach daleko bierznych co maja dopinana Wc wtedy on ma na niej światła ( a chyab nie wystaje mu to powyżej 1 metra ) ale to juz nie ważne. W kufrze mam zawsze butle , i takie tam inne rzeczy... kufer dobra rzecz , zawsze sie przyda

a co na dyszlu.... no rowerki i poki co dwa więc waga koło 25 kg. za pare lat 3-4 dojdzie jescze od córki i bedzie ze 32 kg.

w takiej sytuacji przeciw waga bedzie kosz z opona zapasowa...
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
b.b tulipan
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1086
Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kufer... na tylną ścianę

Postautor: b.b tulipan » środa, 14 maja 2008, 14:42

warte zastanowienia.może i tak..
ale konstukcja to musi być fest? nie do budki?
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Kufer... na tylną ścianę

Postautor: serek » środa, 14 maja 2008, 14:49

bogus bednarski pisze:warte zastanowienia.może i tak..
ale konstukcja to musi być fest? nie do budki?

a co warte zastanowienia???

oczywiscie ze stelaz jest wykonany do rany o dołu i do belki przy manewrówkach... cos jeszcze sie zastanowie czy az tak powazne to musi byc??? a do budki nie moze byc z prostej przyczyny ...kufer musi miec przerwe miedzy ściana przyczepy z racji otwierania...mocno sie odchyla do tyłu...przerwa bedzie wynosic 8 cm. mam nadzieje ze w sobote pojdzie mi dobrze robota , to i zdarze zrobic foto relacje z przeniesienia kufra...moze nie całkiem na gotowo , ale zawsze juz cos...

napewno musze zamocowac juz bagazniki , bo w kolejny weekend rodzinka Serków chce jechac do Brennej na krótki odpoczynek ...
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
kotek
Moderator
Moderator
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kufer... na tylną ścianę

Postautor: kotek » środa, 14 maja 2008, 20:19

Rowery na dyszlu, to może być drobny problem z manewrowaniem. Przymierzałem i przy bardzo mocnym skręcie, zwłaszcza przy cofaniu ze skrętem, rowery są zgniatane przez narożnik samochodu. Jest to sytuacja ekstremalna, ale może się zdarzyć.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Kufer... na tylną ścianę

Postautor: serek » poniedziałek, 19 maja 2008, 08:14

Tak minał weekend ( sobota) czas coś napisac.Więc informuje iz zabieg przeniesienia kufra na tył nie udał sie z kilku powodów...min.po zdemontowaniu kufra okazało sie iz przewód doprowadzajacy gaz z butli do kuchenki jest metalowy i demontaż jego i przełożenie na tył jest nie mozliwez racji długości ( w strone dyszla) jest dłuzszy, oraz montaż kosza na koło zapasowe było by bardzo utrudnione ...

tak wiec kufer został wymalowany wewnatrz na biały kolorek, naprawione zawiasy i zameczek, dzieki czemu podczas jazdy nie bedzie juz słuchac stukania pokrywy kufra na dziurach. Wykonałem jeszcze pare innych "bajerów" , ale to nie ten temat...

tak więc niestety , nie bedzie to pierwsza enka z kuferkiem na tyłku...trudno.

co do bagaznika na rowerki , to został on wykonany dokładnie ( profile dociete na wymiar) tak jak zrobił to jeden z naszch fanklubowiczów ( teraz nie pamietam) ale jest on na tylna sciane...

dodam tylko żeby było jescze bardziej bezpiecznie to zostanie zamontowane dodatkow oświetleni( lampy) na ten bagaznik, oraz tablica ostrzegawcza informujaca o wystajacych przedmiotach po za obrys przyczepy... dowiedziałem sei iz jest ona niezbedna w takiej sytuacji.
życie jak droga, kiedyś się kończy...


Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości