Strona 1 z 1

Podwozie

: niedziela, 12 sty 2014, 15:37
autor: matse
Witam!
Cieszymy się, że nadwozia naszych budek są nieśmiertelne, niestety z podwoziem już nie jest tak dobrze. Mojej przyczepie lada dzień „stuknie” 40 lat. Niestety właśnie zaobserwowałem, że jej rama jest mocno nadwyrężona przez korozję, mimo stosowania zabezpieczeń i malowania. Zastanawiam się, co dalej robić?
Opcja 1. Dać sobie spokój z tą przyczepą i kupić ewentualnie coś nowego. (Budka ma dla mnie wartość sentymentalną. Kupił ja mój ojciec, a ja towarzyszyłem mu przy odbiorze, w Niewiadowie, jako kilkuletnie dziecko).
Opcja 2. Łatać to podwozie, ale musiałoby to być wykonane w sposób profesjonalny (wycinać i wstawiać nowe fragmenty ?) i do tego trzeba zadbać, aby ciężar przyczepy nadal oscylował wokół 270 kg . Ewentualnie pomyśleć o ocynkowaniu całości.
Opcja 3. Kupić jakąś niewiadówkę jako dawcę podwozia. W tym momencie tracę stary numer ramy, który jest bardzo niski, – czyli utrzymanie stanu, mniej więcej zabytkowego, bierze w łeb. (wszystkie remonty były prowadzone tak, aby nie odbiegać zbyt daleko od oryginału – inaczej wolałbym kupić jakąś nową przyczepę) .

Liczę na jakieś konstruktywne, Wasze odpowiedzi, bądź inne pomysły, które akurat nie przyszły mi do głowy .
Pozdrawiam: matse

Re: Podwozie

: niedziela, 12 sty 2014, 16:33
autor: vvarrior
Ja dostałem najazd do 126e i mam "czarną" ramę. Moja wyglądała na zdrową aż do pierwszej rundy po Polsce. Przy ostatnim postoju podnosiłem ją na kole podporowym i nagle zarobiłem tym kołem w t w a r z bo się wzięło i urwało nakrętkę która trzyma śrubę jarzma do koła. Nakręciłem nową żeby jakoś tam dojechać i na miejscu okazało się:
Obrazek
Musiałem wyciąć to co się zeżarło, i z zewnątrz znajomy naspawał mi kątowniki. Potem szlifowanie i malowanie...na razie trzyma.
Ale te miejsce jest pechowe bo raz że zbiera się tam woda bo profil ramy otwarty ale woda nie ma odpływu. Poza tym miejsca spawów z definicji
są utlenione. Teraz chce założyć najazd i zastanawiam się czy te miejsce utrzyma zaczep na 4-ch śrubach.
Czekam na telefon jutro od gościa który ponoć ma ramy ocynk od razu z najazdem. I właśnie o papiery się rozchodzi. Man zadzwonić jutro i pogadamy czy kupujemy ramę z papierami i przestawiamy budę a poprzednia idzie papa czy da się to załatwić przez np. stacje diagnostyczną i napicie nowych numerów.
Będę dawał znać jak coś będę wiedział.

Re: Podwozie

: niedziela, 12 sty 2014, 21:23
autor: piotr05
Matse mozesz zaadoptowac rame z innej przyczepy poniewaz dyszel jest odkrecany przynajmiej w mojej sprawdz

Re: Podwozie

: poniedziałek, 13 sty 2014, 16:36
autor: vvarrior
Mam odpowiedź jeśli chodzi o przestawienie przyczepy na podwozie n126e w ocunku z najazdem i papierami. Koszt 1400PLN.
Sama rama z najazdem do skomplikowanej operacji "SAM" to 1000PLN.
Jeśli ktoś chętny mogę podać namiar na PW.

Więc ja chyba zostanę póki co przy czarnej i będę ją na bieżąco - o ile się da - reanimował plus dokładka najazdu.

Re: Podwozie

: poniedziałek, 13 sty 2014, 16:58
autor: wojtas
Rama 40 letniej przyczepki nie jest skomplikowana technologicznie, koszt materiałów około 300zł. Spawanie jeden dzień roboczy . Naprawa również nie jest skomplikowana. Przy umiejętnym podejściu posłuży jeszcze wiele lat.

Re: Podwozie

: poniedziałek, 13 sty 2014, 17:25
autor: Slawol74
Fakt rama jest prosta do naprawy wystarczy mieć sprzęt i umiejętności i to w stopniu umiarkowanym filozofii niema . Można też popytać w śród blacharzy spawaczy dłubiących na boku jakiś emeryt na pewno się znajdzie i zrobi za dobrą kasę . :)

Re: Podwozie

: poniedziałek, 13 sty 2014, 19:26
autor: matse
Witam!
Dzięki za podjęcie tematu.
U mnie korozja wystąpiła w miejscu, gdzie "trójkąt" dyszla przyczepy chowa się pod nadwozie (okolice pojemnika na na butle, który u mnie jest schowany w przyczepie). W tym miejscu ceownik jest wzmocniony (zamknięty) płaskownikiem. To właśnie to miejsce spawu poddało się rdzy, i tylko z jednej, prawej strony.
Znalazłem w międzyczasie firmę, która cynkuje duże gabaryty i to na różne kolory - muszę się z nimi skontaktować.

Piotrek! Nie mam pojęcia co masz przykręcane. Dziś całą ramę dokładnie obejrzałem i wszystko jest spawane.

Pozdr. matse

Re: Podwozie

: poniedziałek, 13 sty 2014, 19:33
autor: piotr05
matse pisze:Witam!


Piotrek! Nie mam pojęcia co masz przykręcane. Dziś całą ramę dokładnie obejrzałem i wszystko jest spawane.

Pozdr. matse

dyszel ten trójkatny jest przykrecony do reszty ramy znajdujacej sie pod przyczepa

Re: Podwozie

: poniedziałek, 13 sty 2014, 19:59
autor: wojtas
matse pisze:Witam!

Znalazłem w międzyczasie firmę, która cynkuje duże gabaryty i to na różne kolory - muszę się z nimi skontaktować.



Pozdr. matse

To jakąś nową technologie odkryłeś :D . Albo ocynk ogniowy po piaskowaniu,albo zwykła farba antykorozyjna+nawierzchniowa (polecam coś na ksylenie). Nie daj się kupić na malowanie proszkowe. To nie nadaje się na ramę od przyczepki

Re: Podwozie

: poniedziałek, 13 sty 2014, 20:44
autor: matse
Te "różne" kolory to: biały(srebrny), żółty(złoty), niebieskawy i czarny.
Ale, gdy będę miał chwilę i zadzwonię to się wszystkiego dowiem