Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam Wszystkich

jakie grille wozicie w waszych przyczepkach ?

Ostatnio widziałem w Niemczech taki o to grill :
http://allegro.pl/bez-dymu-grill-weglow ... 94960.html

ma ktoś coś takiego ?

Ja kupiłem gazowy

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Do tej pory zawsze używałem tradycyjny grill ale po pozytywnych doświadczeniach tych co przesiedli się na gazowy zaryzykowałem i kupiłem używany na OLX. Czekam na przesyłkę i już nie mogę się doczekać testów.

RAFALSKI pisze:Do tej pory zawsze używałem tradycyjny grill ale po pozytywnych doświadczeniach tych co przesiedli się na gazowy zaryzykowałem i kupiłem używany na OLX. Czekam na przesyłkę i już nie mogę się doczekać testów.

Cramera? Czy jakiś inny?

Tak, Cramer, wziąłem najtańszy z tych co były na OLX. Był nawet identyczny w Radomiu ale dwa razy drożej a nie jestem pewien czy przekonam się do takiego grilla więc zamówiłem z daleka i czekam.

Trochę dziwnie to dla mnie wygląda bo palniki są u góry ale chyba Dworek też tak ma i jest OK.

dankm69 pisze:Ja kupiłem gazowy

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Do przyczepy???

Tak Dworciu ma i chwali. Też się nad nim zastanawiam ale ostatnio zbystrzyłem taki na allegro i też się zastanawiam
http://allegro.pl/grill-gazowy-na-nozka ... 92870.html
Generalnie nie chcę węglowego, bo nie lubię kopcić sąsiadom. Teraz mam ten talerz na kuchenkę turystyczną ale irytuje mnie jego niestabilność, a poza tym nie można na nim zrobić nic co wymaga dłuższej obróbki termicznej, bo zaczyna się palić.

Jak patrzę na grill cramera to się zastanawiam czy jego projektant znał podstawowe zasady fizyki.

kooba pisze:Jak patrzę na grill cramera to się zastanawiam czy jego projektant znał podstawowe zasady fizyki.

No właśnie też tak pomyślałem ale skoro to produkują i działa, poza tym Dworek ma i chwali więc... Powiem Ci, że może to działać jak elektryczny opiekacz ze spiralną grzałką na górze, mam taki wynalazek pochodzący jeszcze z NRD i sprawuje się wyśmienicie.

kooba pisze:Do przyczepy???

Z takim grillem to można gastronomię otworzyć na kempingu, spora maszyna.

reflexes pisze:Tak Dworciu ma i chwali. Też się nad nim zastanawiam ale ostatnio zbystrzyłem taki na allegro i też się zastanawiam
http://allegro.pl/grill-gazowy-na-nozka ... 92870.html
Generalnie nie chcę węglowego, bo nie lubię kopcić sąsiadom. Teraz mam ten talerz na kuchenkę turystyczną ale irytuje mnie jego niestabilność, a poza tym nie można na nim zrobić nic co wymaga dłuższej obróbki termicznej, bo zaczyna się palić.

No nie głupi ten grill co pokazałeś tylko zastanawiają mnie ta kamienie w środku, do czego służą.
Właśnie mnie też wkurza to kopcenie ale też samo rozpalanie, czyszczenie grilla z tego nagaru węglowego i brykiet, który nieraz po nocy zamoknie bo zapomniałem schować albo brak podpałki bo zapomniałem kupić.

Kamienie z lawy są po to żeby równomiernie rozprowadzić temperaturę i po to żeby tłuszcz nie kapał na gorące elementy palnika powodując powstawanie płomienia i kłęby dymu.

RAFALSKI pisze:Tak, Cramer, wziąłem najtańszy z tych co były na OLX. Był nawet identyczny w Radomiu ale dwa razy drożej a nie jestem pewien czy przekonam się do takiego grilla więc zamówiłem z daleka i czekam.

Trochę dziwnie to dla mnie wygląda bo palniki są u góry ale chyba Dworek też tak ma i jest OK.

Za 75 zł?

Tak, podkupiłem Ci?

na razie trzeba wyprobowac czy sie przekonam do tego grilla ale jesli tak i na czas transportu wejdzie do przyczepki to na pewno bedzie jezdzil

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

reflexes pisze:Kamienie z lawy są po to żeby równomiernie rozprowadzić temperaturę i po to żeby tłuszcz nie kapał na gorące elementy palnika powodując powstawanie płomienia i kłęby dymu.

Grill z kamieniami to straszna lipa. Tłuszcz kapiący wlewa się w chropowatą powierzchnię i jest nie do wyplenienia. Efekt jest taki, że po zrobieniu max 3 grillowań każde następne wali zjełczałym i przypalonym tłuszczem. A wymiana kamieni co 3 grillowania grozi bankructwem.

Czyli wychodzi na to, że lepszy grill z palnikami u góry..