Dziękuje wszystkim za szczegółową dyskuję.
Zastanawia mnie czy nie będzie problemu przy nowej osi, tą ciężko jest zablokować do tyłu. Do blokady ręczny musi zostać zaciągnięty w trakcie ruchu przyczepy w tył. Synchronizacja wszystkiego może być kłopotliwa.
Samoogon pisze:Ja na razie mam saperkę zamiast klina, w razie potrzeby wygrzebuje dołek na koło,
Mnie nie podoba się kopanie. Narusza się powierzchnię miejsca postojowego. Nawet po odtworzeniu zostaje jakiś ślad. A no i życzyłbym powodzenia tu:
reflexes pisze:Do poziomowania przyczepy służą różne patenty
Dosyć ciężkie, a ja już mam na pieńku z wagą.
tantalos pisze:do sprawdzania poziomu używam zwykłej poziomicy ustawianej na dyszlu lub podłodze, dołków nie kopię.
Mamy, używamy. Bajer kupiony w Jula za jakieś grosze, często używam też telefonu.
kooba pisze:Tę przyczepę spokojnie można dźwignąć na podporach nawet żeby koła wisiały. Oczywiście im więcej kół będzie na ziemi tym stabilniej będzie stała.
No właśnie, podniesiona wysoko staje się niestabilna co mi przeszkadza. Dodatkowo zgadzam się z Rafalskim, że podpory się nadwyrężają i mogą ulec wygięciu.
tomcat pisze:W przypadku przyczep generalnie w większości sytuacji potrzebny jest tylko jeden ( chyba że ktoś ma dwuosiówkę ) , a sprzedają w kompletach po dwie sztuki.
Zadałem pytanie sprzedającemu czy podlinkowane przeze mnie kliny są sprzedawane pojedynczo czy w komplecie oraz czy zawierają klin kontrujący. Niestety sprzedający ma urlop więc cierpliwie czekam na odpowiedź. Jak coś to chętnie się przyłącze do wspólnego zakupu.
kooba pisze:Kupujesz odpowiednią końcówkę do wkrętarki i masz 4x full elektryka, a nie korbotronik
Dla mnie żenuła, chwila z korbką nikomu nie zaszkodzi a nawet wyjdzie na dobre. Po podróży trzeba się rozruszać.