Strona 1 z 1

Prysznic dla n126

: czwartek, 26 sie 2010, 15:15
autor: wojtus

Re: Prysznic dla n126

: czwartek, 26 sie 2010, 17:16
autor: Konto usuniete
Post usuniety

Re: Prysznic dla n126

: czwartek, 26 sie 2010, 20:45
autor: wojtus
Taki to mam :mrgreen: , właśnie chodzi mi o ten namiocik - sam pomysł wydaje się ok.

Re: Prysznic dla n126

: piątek, 27 sie 2010, 11:41
autor: kotek
Namiot mam, zresztą kupiony dzięki uprzejmości Marka, samorozkładający się, natomiast prysznic jest w trakcie wykonywania. Fotkę załącz później.

Re: Prysznic dla n126

: piątek, 27 sie 2010, 20:58
autor: kotek
Oto fotka namiotka.

Obrazek

Re: Prysznic dla n126

: sobota, 26 sty 2013, 19:30
autor: TomekN126N
Dla Karolusa.

Odpowiadam na pytanie o patent na prysznic z innego wątku:
Mam czteroosobową rodzinę i napewno wyposażeniem do mycia będą dwa prysznice solarne, namiot (jak powyżej u Kotka- przydatny tez pod kibelek przenośny) oraz prysznic na 12v. Jeszcze tego nie zrobiłem, ale prócz prysznicy solarnych, plany mam dwa:
Patent 1.
Dwa oddzielne zbiorniki do wody, jeden w cepce w szafce do kranu (fabryczna instalacja, tylko z większym zbiornikiem 20L - proste),
a drugi w kufrze ok. 30L z pompką zanurzeniową do prysznica (fajny zestaw jest taki, jak powyżej na fotce pokazał Zundapp - widziałem taki prysznic w markecie Jula za niecałe 60 pln). Plusem rozwiązania jest mobilność zestawu prysznic - namiot, na odległości od przyczepy tzn długośc kabla 12v. Można więc za krzakiem stanąć , rozstawić namiot i nawet bez grzałki przelać wodę z solarnego (jak nie ma akurat drzewa, żeby go powiesić :wink: ) i spokojnie się umyć. Wiem, że przelewanie wody z prysznica solarnego do butli... z prysznicem, :lol: wydaje się bez sensu, ale po doświadczeniach z zeszłego roku mam plan, zeby worki solarne służyły do podgrzania wody, a beczka od prysznica
(i zbiornik pod kranem) do magazynowania ciepłej na godzinę, dwie, na mycie naczyń i kapiel. W tym czasie solar napełni się swieżą wodą i znów zacznie "grzać".Zakładam oczywiście, że myję się z solarnego, jak jest słoneczna pogoda i nie mam 230V do grzania wody tam, gdzie jestem. W skrócie chodzi o samowystarczalność w "dziczy", bo wiadomo,że na polach kempingowych raczej są prysznice.
Patent 2.
Likwidacja zbiornika w szafce i postawienie na zbiornik w kufrze z pompką zanurzeniową i rozdziałem na dwa kierunki wypływu wody tzn. kran-prysznic. Plus: nie trzeba kupować zestawu prysznicowego, lecz tylko wężyk, przełącznik i "słuchawkę". Pompka będzie z szafki pod kranem, zamontowana w zbiorniku w kufrze, z możliwością włączania przy kranie w cepce oraz w kufrze (prysznic).Chyba trochę taniej wyjdzie, ale nie wiem, czy gra jest warta świeczki w porównaniu z pierwszym rozwiązaniem. Minusem jest, to, że namiot z prysznicem trzeba będzie ustawić zaraz za przyczepą ze względu na przesył wody. W pierwszym rozwiazaniu mozna wyciagnąć zbiornik z kufra i z pomoca dłuższego kabla 12v zaczepionego do aku,iść dalej od cepki.
To tyle na temat tego, co mi sie roji w głowie Karolus. Jesli ktos ma jakies ciekawe pomysły, to prosze o podzielenie się, bo jeszcze nie zacząłem (zima), więc wszystko można zmienić :wink: .

Re: Prysznic dla n126

: sobota, 26 sty 2013, 19:42
autor: Karolus
Powiem tak - patent nr.1 jest ok, 2 jakoś nie przemawia do mnie ze względu na ograniczenie przesyłu wody i napięcia :)
Poza tym myśle sobie tak żeby zapodać bańkę w kolorze kruczoczarnej tak 20l i zostawiać na "solarne" grzanie, a w kufrze bańkę mocno zaizolować przed spadkiem temperatury.
Masz już tą słuchawkę z patentu nr.1? A może i namiot?

Pozdrawiam

Re: Prysznic dla n126

: sobota, 26 sty 2013, 20:38
autor: CornBlumenBlau
Karolus pisze:Poza tym myśle sobie tak żeby zapodać bańkę w kolorze kruczoczarnej tak 20l i zostawiać na "solarne" grzanie

Pomysł dobry, tylko czym bardziej płaska taka bańka tym lepiej. Ja już grzałem wodę do mycia solarnie będąc w dzikich Bieszczadach pod namiotem, wykorzystując 4 litrową czarna bańkę po płynie do prania ciemnych rzeczy. Z doświadczenia powiem, że lepsze i szybsze nagrzanie wody osiągałem zostawiając ją za nasłonecznioną szybą w samochodzie, niż na zewnątrz. Z pewnością chodzi o to, że na zewnątrz taki zbiornik jest chłodzony przez powietrze. Profesjonalne termy solarne też są zazwyczaj za szybą i dobrze zaizolowane od spodu.
Natrafiłem kiedyś na ten filmik pokazujący chałupniczą termę słoneczną, która ponoć działa rewelacyjnie.
http://www.youtube.com/watch?v=KJ0vYDb-CLw

Re: Prysznic dla n126

: niedziela, 27 sty 2013, 09:28
autor: martcin
Też mamy solarny prysznic, ale jeszcze nie testowany, ale od razu pomyślałem, że w aucie jak go zostawię to się pewnie nieźle nagrzeje skoro temperatura na słońcu w zamkniętym wozie do 60st potrafi dojść.
A ten solar ze starego okna i węża ogrodowego niezły i prosty.Stare okno mam, wąż też się znajdzie...Muszę pomyśleć o czymś takim na lato..