Sprężyny

Ciekawostki dotyczące karawaningu i Niewiadówek
tubrzoza
Posty: 1
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 11:27

Sprężyny

Postautor: tubrzoza » wtorek, 7 kwie 2015, 08:07

Widzieliście coś takiego? Pierwszy raz widzę, żeby do samochodu wstawiać dwie sprężyny… Ją się wymienia, czy faktycznie wstawia dodatkową obok?

Awatar użytkownika
sikor32
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 137
Rejestracja: środa, 28 gru 2011, 23:21

Re: Sprężyny

Postautor: sikor32 » wtorek, 7 kwie 2015, 14:23

Ten przykład z przyczepą na filmiku jest beznadziejny...
A ze sprężyną, to najprościej wstawić jedną, twardszą. I po sprawie... Po co kombinować?
sikor
N126 kurołapka ex
N126e ex
N126n
GK 110 namiotówka
FSM 126p 650 E
FSO 125p 1,5 ME 1990
Polonez Caro 1,6 GLE 1992 ZŁOMBOLOWÓZ
Polonez Caro 1,6 GLE 1994 STRAŻACKI
Polonez Caro 1,6 GLE 1994
Junak M-10 500 1964

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Sprężyny

Postautor: TomekN126N » wtorek, 7 kwie 2015, 21:49

Po co kombinować?


Żeby skomplikować prostą konstrukcję :lol: :lol: :lol:
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Shadow69
Posty: 208
Rejestracja: wtorek, 17 mar 2015, 11:49
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Sprężyny

Postautor: Shadow69 » wtorek, 7 kwie 2015, 23:06

Prawidłowy nacisk na hak to te powiedzmy 50 kg, nawet jak załadujemy komplet pasażerów i bagaże (a zachowamy obciążenie na poziomie nie większym niż zalecane maksymalne przez producenta) to auto nie będzie wlokło tyłem po ziemi.
Bez sensu jest wymieniać sprężyny na twardsze. Wtedy podczas jazdy na pusto są wrażenia jakby się jechało taczką a nie samochodem - kto choć raz dostawczym na pusto jechał wie o co chodzi.
Ciekawą opcją, choć kosztowną w naprawach jest NIVO (poziomowanie tylnej osi) które niezależnie od obciążenia trzyma taką samą wysokość auta. Fajną opcję miały też np. astry 2 kombi, mianowicie w bagażniku auta był wentyl, przez który po załadowaniu auta dobijało się powietrza i podnosiło tył samochodu. Kombinacje ze sprężynami to średni pomysł.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5516
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Sprężyny

Postautor: kooba » środa, 8 kwie 2015, 09:54

Shadow69 pisze:Bez sensu jest wymieniać sprężyny na twardsze. Wtedy podczas jazdy na pusto są wrażenia jakby się jechało taczką a nie samochodem

Święta prawda. Wstawiłem kiedyś do swojego sharana tylne sprężyny wzmocnione, no bo 7 miejsc, no bo przyczepa... Efekt był taki, że tył poszedł do góry i przyczepa krzywo stała za autem, a komfort jazdy był jak na taczce budowlanej.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Sprężyny

Postautor: RAFALSKI » środa, 8 kwie 2015, 10:37

Wszystko zależy od danego auta. U mnie w E36 zostawiłem sprężyny seryjne ale wymieniłem wszystkie amortyzatory na lekko twardsze Sachs oraz górne mocowania tylnych amorków na twardsze, poliuretanowe. To dlatego, że w E36 te poduszki (nawet nowe, markowe) są moim zdaniem zbyt elastyczne bo poddają się na tyle, że zanim zacznie pracować amortyzator, nadwozie buja się na samych poduchach. Poprawa w prowadzeniu auta obojętnie od obciążenia jest znaczna, tyłek nie siada i efekt taczki nie występuje. Komfort spadł minimalnie, domownicy różnicy nie zauważyli.

Awatar użytkownika
kogut
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 205
Rejestracja: sobota, 27 lip 2013, 23:20
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Sprężyny

Postautor: kogut » środa, 8 kwie 2015, 22:43

Shadow69 pisze:....Fajną opcję miały też np. astry 2 kombi, mianowicie w bagażniku auta był wentyl, przez który po załadowaniu auta dobijało się powietrza i podnosiło tył samochodu. ...

:wtf: :wtf: :wtf: I ja tego nie wiedziałem :?: :mrgreen:
Było N126N - :)
Jest Hobby 420 -;D

Shadow69
Posty: 208
Rejestracja: wtorek, 17 mar 2015, 11:49
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Sprężyny

Postautor: Shadow69 » czwartek, 9 kwie 2015, 00:00

Bywa, ja też różnych rzeczy dowiaduję się po fakcie :mrgreen:
O ile pamięć mnie nie myli, to w prawym boczku bagażnika w miejscu gdzie jest dostęp do żarówek lampy był wentylek, po podłączeniu pompki/kompresora dobijało się powietrza, i tył auta się podnosił.
Moja astra była bieda edition, czyli centralny, 2 poduszki i wspomaganie, a ta opcja była, więc zakładam że większość kombiaków miała to na pokładzie.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10871
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Sprężyny

Postautor: reflexes » czwartek, 9 kwie 2015, 07:39

Nie wiem na pewno ale chyba nie wszystkie Astry to miały. Nie wiem czy nie było to jakieś wyposażenie dodatkowe, bo ja jak miałem właśnie Astrę 2 kombi w wersji Elegance czyli dobrze wyposażoną to szukałem tego cuda i nie znalazłem :lol: .

Awatar użytkownika
pawko
Posty: 297
Rejestracja: czwartek, 20 cze 2013, 16:38
Lokalizacja: Blachownia

Re: Sprężyny

Postautor: pawko » czwartek, 9 kwie 2015, 19:36

Shadow69 pisze:Fajną opcję miały też np. astry 2 kombi, mianowicie w bagażniku auta był wentyl, przez który po załadowaniu auta dobijało się powietrza i podnosiło tył samochodu. Kombinacje ze sprężynami to średni pomysł.


Hmm, miałem takie amorki monroe w landrynie po zakupie. Złączka z manometrem była w bagażniku i była na wyposażeniu taka bardzo fajna ręczna pompka (do dzisiaj pompuję nią rowery w garażu). Tylko w moim przypadku nie zaobserwowałem aby przy napompowaniu amorków kasta się podnosiła, tył stawał się twardy, nawet przy załadowanym aucie most nie dobijał na hopkach.
A w temacie tych dodatkowych sprężyn - nie wiem czy to dobre rozwiązanie, ale na pewno podstawa to właściwy nacisk na hak / wyważenie przyczepy.
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi. Dobrze przy tym aby piach nie był ot taki sobie..."

n132d

Awatar użytkownika
pawko
Posty: 297
Rejestracja: czwartek, 20 cze 2013, 16:38
Lokalizacja: Blachownia

Re: Sprężyny

Postautor: pawko » czwartek, 9 kwie 2015, 19:47

kooba pisze: Wstawiłem kiedyś do swojego sharana tylne sprężyny wzmocnione... ... Efekt był taki, że tył poszedł do góry i przyczepa krzywo stała za autem


No właśnie. Najczęściej spotyka się "wzmocnione sprężyny", które niepotrzebnie windują budę. O ile w "terenówce" taki efekt może być pożądany, o tyle w osobówce już nie koniecznie. W tym przypadku wzmocnione sprężyny oczywiście powinny być twardsze, ale powinny zachowywać standardową wysokość. Z tego co zaobserwowałem/zasłyszałem to producenci robiąc sprężyny wzmocnione, kopiują standardowe sprężyny tylko używają grubszego/sztywniejszego "druta". W efekcie początkowe ugięcie jest znacznie mniejsze niż w standardzie i buda stoi dziwnie wysoko.
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi. Dobrze przy tym aby piach nie był ot taki sobie..."

n132d

Shadow69
Posty: 208
Rejestracja: wtorek, 17 mar 2015, 11:49
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Sprężyny

Postautor: Shadow69 » piątek, 10 kwie 2015, 01:38

Pamiętajcie jeszcze o jednej ważnej rzeczy, mianowicie amortyzator i sprężyna są do siebie dobierane na poziomie projektowania zawieszenia.
Wymiana np. samej sprężyny może całkowicie zmienić charakterystykę zawieszenia całego samochodu, przez co auto może stać się bardziej nieprzewidywalne.
Często spotykam się z przypadkami (tutaj w drugą stronę) że po obniżeniu auta samą sprężyną amortyzator niewłaściwie tłumi nierówności, a przy tym jego żywotność się zmniejsza - takie auto jest trudne w prowadzeniu, przy utwardzaniu/podnoszeniu efekty mogą być podobne.
Dlatego szanujący się producenci oferują zazwyczaj zestaw wzmocniony amortyzator+sprężyna.


Wróć do „Ciekawostki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości