Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witajcie. jesli ktoś wybiera się na urlop nad morze w okolice wyspy Wolin, to polecam ośrodek Politechniki Szczecińskiej w Łukęcinie.
Pole z trzech stron otacza las, z czwartej inny osrodek z domkami. 5 min pieszo do centrum.Jest spokój, przyjeżdżaja rodziny z dziećmi, nawet b. małymi. W budynku recepcji (zarządzający tam mieszkają przez lato) z tyłu są toalety z prysznicami sprzątane 3x dziennie i dostępne całą dobę oraz kuchnia z lodówkami i kuchenkami na prąd. Na polu sa skrzynki z prądem. Podłoże to igliwie, trawa i piasek (jak to w lesie ), w dużej części zacienione. Do morza ok. 150-200m w linii prostej. teren ogrodzony i zamykany na noc.Na plaży trochę kamyków podczas przypływu, jakies dwa metry od morza i w morzu, ale za to daleko wysunieta płycizna z piaskiem na dnie (dla dzieci). Plaża trochę "na dziko, brak ośrodka, sklepu, ale za to mało ludzi. Sam Łukecin, to małe miasteczko, jeszcze nie zdominowane przez komercję. Z atrakcji, wypozyczalnia rowerów czteroosobowych, restauracje, plac zabaw, lodziarnie, gofry itp. Ceny nizsze, jak np. w Dziwnowie, czy Niechorzu. W pobliżu Niechorze - 20km. Międzyzdroje - 35km, Kamień Pomorski - jakieś 15km (dyskonty na zakupy). Ja byłem tam w 2011 pod namiotem i bardzo sobie chwalę. Cena za dobę: 2+2, auto, przyczepa, opłata klimatyczna, to jakieś 65zł w 2011. Prąd, prysznice, kuchnia w cenie. Dopłata jest za przedsionek, ale nie pamietam, ile (chyba 6zł).Nie mam zadnych niamiarów (tel. e-mail). Polecam, bo od tamtego czasu wzrosły mi wymagania, co do pól kempingowych . Aha, dojazd; jadąc od Dziwnówka, w Łukęcinie skręcamy w lewo i 150m dalej na skrzyzowaniu głównym w lewo. Po 300m i ostatnim ośrodku, hotelu, w prawo na droge z płyt betonowych. Po lewej jest jeden ośrodek z domkami, sklepik-kiosk i drugi ośrodek - dojechalismy. Ulica chyba Uzdrowiskowa. Fajna sprawa dla szukających spokoju i wypoczynku za rozsądne pieniądze.
Jeśli namiar komuś się przyda w wakacyjnych wojażach, to super.

Pozdrawiam

Tak dla umilenia oczekiwania na sezon kilka fotek morsko-wakacyjnych z w/w pobytu

Z Twojego opisu wynika, że jest to miejsce jakiego szukamy.Spokój i cisza+mało osób na plaży to jest to co nas interesuje.Sklepiku,czy restauracji nie potrzebujemy pod samym nosem, bo zawsze gdzieś na zakupy można podjechać lub się przejść, a poza tym to jedzenie w większości przygotowujemy sobie sami.
My w tym roku byliśmy w Pogorzelicy, w ośrodku, który jest polecany na stronie fanklubu i byliśmy zadowoleni, ale pewnie dlatego, że byliśmy w II połowie września, było bardzo mało ludzi, personel i kierownik powoli zwijali się z ośrodka, także byliśmy już prawie przed zamknięciem na okres jesienno-zimowy.Kierownik policzył nam 60zł za dobę za zestaw 2+2+mały pies, przyczepa, auto,przedsionek i prąd.Nad morze mieliśmy ok50m.Z ośrodka wychodziło się prosto na schodki do wejścia przez wydmę na plażę.To był ogromny plus.Na plaży ludzi o tej porze już było mało,ale podejrzewamy, że w sezonie może być sporo.Tym bardziej,że rozmawialiśmy z kimś,że podobno w sezonie ciężko znaleźć wolne miejsce na tym ośrodku.
Ogólnie byliśmy zadowoleni, nie mamy jakichś specjalnych wymagań, prócz najważniejszego:świętego spokoju i małej ilości ludzi.
Aha i jeszcze jedno.Teren jest trochę pofałdowany i w sezonie może być ciężko znaleźć miejsce pod przyczepę.My mieliśmy ten komfort, że przyczep nie było wcale prócz naszej i mogliśmy sobie wybrać miejsce.
Poza sezonem dla nas to miejsce może być.Ale będziemy szukać jeszcze innych.
A Łukęcin sprawdzimy TomekN126N. Twój opis jest bardzo zachęcający.

Mało ludzi i spokój to jest też mój TOP 3 jeśli chodzi o preferencje. Sama końcówka wybrzeża, ale kto wie, kto wie... Pewnie właśnie dzięki temu, że jest to końcówka wybrzeża.

Fajny opis ładne zdjęcia ! Trzeba będzie to miejsce odwiedzić bo to jedna z najbliżej położonych plaż nad Bałtykiem od mojego miejsca zamieszkania.

------------------------------------------
KwoK N 375 VW Touran 1,9 tdi

Nam też znajomi polecili i pierwsze, co mi się spodobało, to szum fal o 5 rano . Atmosfera tez fajna. Jak my bylismy, to było nawet małzeństwo z malutkim dzieckiem. Ale dosyć, bo jeszcze zostanę posądzony o reklamę, może spotkamy się w wakacje

Witam,
Kilka sezonów wypoczywałem na ośrodku Polibudy (obecnie Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny) i w zasadzie same plusy. Spokój, cisza, rodzinna atmosfera, ceny umiarkowane:
http://zut.edu.pl/fileadmin/pliki/dzsoc ... ukecin.pdf
Dwa lata temu byłem z trzymiesięczną córeczką, trzyletnim synkiem i było OK.
Jest tylko jeden mankament, który zaczyna mi tam doskwierać. Z roku na rok na brzegu jest coraz więcej kamieni. Pierwsze trzy- cztery metry, czyli w zasadzie te najbardziej potrzebne metry w morzu dla małych dzieci, to w zasadzie same kamienie. Trochę głębiej jest piasek ale tam już muszę być z dziećmi i muszę wstać z leżaka umiejscowionego przy brzegu.....
W zeszłym roku pokusiłem się poszukać czegoś innego. Były Gąski, Świętoujście.... no i chyba w tym sezonie wrócę i .... będę wstawał z leżaka
Generalnie na szóstkę. (w skali sześciostopniowej oczywiście)
Do zobaczenia w Łukęcinie.

Witaj Pablo, te kamyki, to faktycznie trochę problem z malutkimi dziećmi jest, ale maluchy i tak trzeba ciągle pilnować . Ja również byłem 2 lata temu i moje dzieci (wtedy 10 i 6 lat) dawały radę bez problemu, zwlaszcza, że jak to nad morzem, płycizna była daleko wysunięta. A jak był odpływ, to na zabrało wszystkie kamienie - nie mogłem uwierzyć, jak przyszedłem na drugi dzień i zobaczyłem czysty brzeg .
W tym roku, jak mi wystarczy biletów NBP, to chyba wybiorę się w drugiej połowie lipca. Jak nie wystarczy, to moja ukochana Ziemia Lubuska i okolice Pszczewskiego Parku Krajobrazowego. Do zobaczenia!

Ja wybieram się ostatni tydzień czerwca i pierwsze dwa tygodnie lipca. Trochę Łukęcin i trochę Ziemia Lubuska. Chyba Pszczew. Może Niesulice. Znasz jakąś dobrą miejscówkę nad jeziorkiem w okolicach Międzyrzecza?
Paweł

Zależy, co potrzebujesz (czyt. wypas, czy odludzie)? Jeśli wypas, to jezioro Głębokie k. Miedzyrzecza, Łagów Lubuski (Lubuskie lato filmowe), lub Pszczew i ośrodek przy plaży miejskiej, albo Carina z drugiej strony jeziora - w Pszczewie bardzo czysta woda, ale też trochę ludzi jest.Ośrodek na wysokim poziomie. Łagów też nie gorszy.
Jeżeli odludzie, to ciąg jezior i jeziorek od Pszczewa do Trzciela (Borowy Młyn, Wędromierz, J. Głebokie kolo miejscowości Jabłonka ok. 7km od Trzciela. To ostatnie jezioro jest nieduże, bardzo czyste i otoczone lasem, ale z Jabłonki trzeba ok 1,5km po piachach. W Jabłonce jest sklep i można wynająć pokoje, a po większe zakupy do Trzciela (dino, biedronka) Pole namiotowe jest, ale chyba bez prądu i z kibelkami z drewna. dla mnie spoko, bo z daleka od dyskotek itp. Można tez spotkać zaskrońca hehe. Idealne warunki na rybki. Między Pszczewem - Trzcielem pachnące lasy, jagody, grzybki, ścieżki dydaktyczne i fajne leśne drogi na rower. Troche reklamuję, ale to moje rodzinne strony i znam je b. dobrze, a moja żonka też się zaraziła i jeździmy, jak tylko możemy .

Dzięki, dzięki. Widzę, że Ziemia Lubuska jak własna kieszeń )
Jeżeli mogę to podpytam jeszcze. Szukam czegoś takiego jak Łukęcinie tylko nad jeziorem:) Czyli w lesie, spokój, rodzinna atmosfera, z dostępem do jeziora, żeby można było dzieci wykąpać w ciepłej wodzie
Paweł

Wspomniane jezioro Głębokie koło Trzciela jest mało uczęszczane. Jedyny minus, to głęboka woda już jakieś 4-5m od brzegu i małe pomosty, praktycznie, jak dla wędkarzy. W jednym miejscu chyba był łagodny "wjazd" do wody, ale sprawdzę. Małe dzieci nie mają za fajnie z powodu szybkiego zejścia na głęboką wodę, ale do pływania jest super.
Myślę, że dość fajnym ośrodkiem jest jez. Lubikowskie (miejscowośc Lubikowo w gm. Przytoczna koło trasy Skwierzyna
-Międzychód). Natomiast jadąc z Międzyrzecza, to na wylocie w kierunku Gorzowa, skręcamy przez przejazd kolejowy w prawo w kierunku na Rokitno, Przytoczną i po ok. 8 - 10km w prawo na Lubikowo. Jeziorko z czystą wodą i bardzo płytkie.
Ośrodek (pole namiotowe) mi nie znany, bo jak tam jeździłem, to nie interesowałem sie jeszcze karawaningiem, ale tu masz regulamin http://www.lubikowo.com.pl/?page_id=10 , wygląda na spokojne miejsce. Na 90% jadę w te strony na wielkanoc, a muszę się rozglądnąć za miejscem na cepki apropos możliwego małego zlotu na bunkry we wrześniu viewtopic.php?f=32&t=3076 , więc porozglądam sie i dam znać, jak znajdę coś ciekawego

P.S. skąd jesteś i dlaczego akurat Lubuskie...? Tak z ciekawości pytam.

Bardzo Ci dziękuję za informacje. Pochodzę z Głogowa, ale 6 lat temu wyniosłem się na wioskę i mieszkam teraz 15 km od Głogowa. Niedaleko mam więc w "Twoje" rejony. Jak jakiś krótszy urlop albo dłuższy weekend to idealne miejsce pod względem odległości i walorów. Byłem w kilku miejscach, MRU zwiedziłem, Obrę kajakiem razy kilka przepłynąłem, inne rzeki też kajakiem zwiedziłem,w Łagowie miałem okazję ponurkować, ale nie trafiłem jeszcze na taką miejscówkę z przyczepą, żebym mógł w 100% powiedzieć, że to jest właśnie to. (Tak jak mogę powiedzieć o kempingu w Łukęcinie) Dlatego tak podpytuję fachowca. Poza tym jadąc S3 nad morze można się zatrzymać i podzielić urlop na dwie części. Tym bardziej, że mam wrażenie, że dzieciom bardziej pasuje jezioro.
Pozdrawiam
Paweł

Sprawdziłem miejscówkę Akademików w Łukęcinie i podpisuję się obiema rękami.
Obsługa, czystość łazienek, plaża, cisza, spokój wszytko dokładnie jak napisali poprzednicy.
Cena za busa, n126b, dwie dorosłe, dwójkę dzieci wyszło 60zł/doba (prąd w cenie).
Gdyby nie odległość przeszło 700km od domu, bywalibyśmy tam częściej, ale na pewno tam wrócimy.

my szukamy i czytamy jeździliśmy do Dębek na leśne ale jest drogo 2os dorosłe 1dziecko do 10lat n126n skoda prąd przedsionek z klimatycznym to 75zl i do tego prysznic 6zl 6min tyle ze szukamy coś bliżej Wladyslawaowa Leby ale czytamy wszystkie porady