Królewska Sosna
Re: Mazury "Królewska Sosna"
Taka fajna relacje warto umieścić na stronie
Bardzo profesjonalny opis
Bardzo profesjonalny opis
Re: Mazury "Królewska Sosna"
kurtka na wacie 26 km od moich teściów !!!! (jezioro Dadaj)
nawet nie wiedziałem że tak blisko
nawet nie wiedziałem że tak blisko
Re: Mazury "Królewska Sosna"
Mi sie tam nie spoobalo. Pojechalem dalej i nie zaluje.
Pochodzilem po osrodku, poogladalem , zjadlem zupke z nalesnikami i jakos tak nic mnie do tego osrodka nie przekonalo.
Chyba nawet widzialem Twoj kemping. Przy okazji, w miejscu gdzie stales to pewnie bylo caly czas slychac to urokliwe wywolywanie numerkow obiadow ?
Co kto lubi.
Pojechalem pod Gizycko i pomimo tego , ze sam kemping jest gorszej jakosci nie zaluje.
Przez poltora tygodnia ,z powodu malo plazowej pogody, zwiedzilismy Mikolajki ,Ryn, samo Gizycko, Ketrzyn (akurat byl festyn militarny) i kilka drobniejszych miejscowosci.
Co bym w tym czasie robil w Krolewskiej Sosnie
No ,ale jak juz pisalem ,co kto lubi. Pozdrawiam i zycze rownie udanego wypoczynku w przyszlosci.
Jeszcze drobna uwaga. Ktorys raz juz obserwuje na roznych stronach o karawaningu posty wychwalajace osrodek Krolewska Sosna. Troche to dziwne biorac pod uwage ,ze niczym szczegolnym na plus, sie to miejsce nie wyroznia. Nie jest tansze od innych osrodkow ,raczej drozsze, nie ma pozlacanych sanitariatow ,ani nic podobnego.
Ma za to dwie powazne wady: usytulowanie na skarpie, duze oddalenie od wartych zwiedzania miejscowosci.
Szesc lat jezdzie z przyczepa (tak wiem ,ze to malo ) , bylem wielu miejscach i Krolewska Sosne uznalbym w najlepszym razie za zwyklego sredniaka. Choc moze nawet nie ,bo to jedno z niewielu miejsc z ktorego wyjechalem bez rozbijania obozowiska.
Dziwne, zeby nie powiedziec podejrzane jest dla mnie, "reklamowanie" tego osrodka na wielu forach.
Pochodzilem po osrodku, poogladalem , zjadlem zupke z nalesnikami i jakos tak nic mnie do tego osrodka nie przekonalo.
Chyba nawet widzialem Twoj kemping. Przy okazji, w miejscu gdzie stales to pewnie bylo caly czas slychac to urokliwe wywolywanie numerkow obiadow ?
Co kto lubi.
Pojechalem pod Gizycko i pomimo tego , ze sam kemping jest gorszej jakosci nie zaluje.
Przez poltora tygodnia ,z powodu malo plazowej pogody, zwiedzilismy Mikolajki ,Ryn, samo Gizycko, Ketrzyn (akurat byl festyn militarny) i kilka drobniejszych miejscowosci.
Co bym w tym czasie robil w Krolewskiej Sosnie
No ,ale jak juz pisalem ,co kto lubi. Pozdrawiam i zycze rownie udanego wypoczynku w przyszlosci.
Jeszcze drobna uwaga. Ktorys raz juz obserwuje na roznych stronach o karawaningu posty wychwalajace osrodek Krolewska Sosna. Troche to dziwne biorac pod uwage ,ze niczym szczegolnym na plus, sie to miejsce nie wyroznia. Nie jest tansze od innych osrodkow ,raczej drozsze, nie ma pozlacanych sanitariatow ,ani nic podobnego.
Ma za to dwie powazne wady: usytulowanie na skarpie, duze oddalenie od wartych zwiedzania miejscowosci.
Szesc lat jezdzie z przyczepa (tak wiem ,ze to malo ) , bylem wielu miejscach i Krolewska Sosne uznalbym w najlepszym razie za zwyklego sredniaka. Choc moze nawet nie ,bo to jedno z niewielu miejsc z ktorego wyjechalem bez rozbijania obozowiska.
Dziwne, zeby nie powiedziec podejrzane jest dla mnie, "reklamowanie" tego osrodka na wielu forach.
VECTRA + N132L
- KONZIO
- Przyjaciel
- Posty: 406
- Rejestracja: wtorek, 19 sty 2010, 08:39
- Lokalizacja: jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie, Świat w którym baśń ta dzieje się...
Re: Mazury "Królewska Sosna"
kotek pisze:Potwierdzenie tego co polecał Petek http://www.fanklub-niewiadowek.com/rusz ... zioro.html
Tak cholercia, przeoczyłem, dopiero później zauważyłem, że i Petek nawet temat założył. Może by Panom adminom udało się to do jednej kupy połączyć, to by melanżu nie było. Przepraszam
Paczek pisze:Taka fajna relacje warto umieścić na stronie
Bardzo profesjonalny opis
Paczek wiesz jak to ze mną jest, jak ja już zacznę gadać i gadać to ludzie mówią tylko "do brzegu, chłopie do brzegu"
jedrek101 pisze:kurtka na wacie 26 km od moich teściów !!!! (jezioro Dadaj)
nawet nie wiedziałem że tak blisko
Jędrek nie mów, że pokochasz obiadki u Mamusi....
Żona na pewno będzie szczęśliwa
Nativol pisze:Mi sie tam nie spoobalo. Pojechalem dalej i nie zaluje.
Tak jak sam dalej napisałeś, co kto lubi, co kto chce?!
Miałeś prawo, jak najbardziej...
Nativol pisze: Przy okazji, w miejscu gdzie stales to pewnie bylo caly czas slychac to urokliwe wywolywanie numerkow obiadow ?
Tak, NIE zaprzeczę, to się CAŁKOWICIE zgadza...
Nie przeszkadzało mi, to zbytnio, tylko dla tego, że kiedy była ładna pogoda siedziałem nad wodą, a kiedy było gorzej, to zwyczajnie mnie nie było. Nazwijmy to może dość szumnie, ale "zwiedzałem".
Nativol pisze: Krolewska Sosne uznalbym w najlepszym razie za zwyklego sredniaka. Choc moze nawet nie ,bo to jedno z niewielu miejsc z ktorego wyjechalem bez rozbijania obozowiska.
Podzielam Twoje zdanie jeśli chodzi o ocenę na poziomie średnim i potwierdzam zauważone prze Ciebie mankamenty min.:
Nativol pisze:Ma za to dwie powazne wady: usytulowanie na skarpie, duze oddalenie od wartych zwiedzania miejscowosci.;
Nie jest tansze od innych osrodkow ,raczej drozsze, nie ma pozlacanych sanitariatow ,ani nic podobnego.;
Ja także KS nie oceniam jako "Raj na Ziemi", postaw tam przyczepę, niech puści korzenie, 50 kolejnych wakacji i wszystkie wolne dni, tylko KS.
Jak na pewno zauważyłeś, ja również wypisałem (zauważone i zapamiętane) mankamenty.
Podobało mi się tam (choć możesz być pewien, raczej tam już nie wrócę, ale to ze względu na to, że staram się nie jeździć w te same miejsca), a teraz postaram się, wytłumaczyć Ci moją pozytywną ocenę i opis, z mojego punktu widzenia:
1) właściciele nie robili "focha" z powodu mojego wcześniejszego niż planowany, wyjazdu. Oddali mi nadpłacone pieniądze bez mruczenia, a z takim czymś się już spotkałem wcześniej. "Jak zapłacone, to miejsce sprzedane"
2) w KS byłem prawie 2 tygodnie i nikt tam nawet nie próbował robić o 2 lub 3 nad ranem "...tak się bawi, tak się bawi ......" i tak np. przez godzinę, a byłem na takim kempingu gdzie dopiero na konkretne pytanie sąsiada, do takich bawiących się akurat wtedy Bartoszyczan, tu cytat "zamkniesz tę kur... mordę, czy nie" zapanowała cisza, że można było iść spać dalej;
3) nie wiem jak Ty, ale ja już o 12 w nocy wraz ze znajomymi zwijałem majdan i uciekaliśmy z kempingu z powodu burdy na terenie (dość dobrze zna tę historię min. Paczek)- w KS wyjechałem wciągu dnia i to jeszcze po wzięciu prysznica.
4) muszę Ci powiedzieć, że ja też zwiedziłem już kilka kempingów i z kilku wyjechałem tak samo jak i Ty nie rozbijając "obozowiska". Do KS dotarłem właśnie, po próbie pozostania na jednym z kempingów w Starych Jabłonkach. Nie rozpisuję się nad nim celowo, bo mi nawet klawiatury na to szkoda. Tak swoją drogą (i piszę to zupełnie i naprawdę niezłośliwie), ale jestem ciekawy jak Byś ocenił tamten kemping.
5) ogólnie jest co ciche i spokojne miejsce (przerywane tylko "23 proszę pomidorowa") , położone w środku lasu - taka cisza, spokój i nic się nie dzieje. Ale to zależy, kto czego oczekuje- ja szukam właśnie spokoju
Uważam, że szkoda, skoro masz swoje doświadczenia i oceny kempingów i jak sam piszesz odwiedziłeś ich już sporo, że choć piszesz różne porady techniczne (zresztą bardzo fajne i cenne), nie dzielisz się też własnymi obserwacjami na temat kempingów.
Spojrzałem na Twoje wcześniejsze posty i jedyny, (choć może przeoczyłem, oprócz tego co teraz piszemy, w którym wyrażasz swoją opinię na temat kempingów) jest dot.Karwi. Piszesz, w nim (pokrótce) że podoba Ci się Karwia.
Nativol pisze:Co bym w tym czasie robil w Krolewskiej Sosnie
To samo, tak jak i tam gdzie byłeś. Jeździł i zwiedzał.
Nie uwierzę, że z Giżycka poszedłeś na piechotę (spacerkiem) do Mikołajek, Kętrzyna, Rynu itp... itd..., a nawet jeśli tak było, to do Mikołajek bliżej miałeś chyba z Mrągowa (czyli okolic KS), niż z Giżycka.
Nativol pisze:Dziwne, zeby nie powiedziec podejrzane jest dla mnie, "reklamowanie" tego osrodka na wielu forach.
Ja nie mam konta na innych forach dot. tematu, więc możesz być spokojny, to nie ja robię wszędzie reklamę.
ad
Re: Mazury "Królewska Sosna"
Luzik. Wstawiles opis kempingu, zreszta bardzo ladny, ktory to opis moim zdaniem troszke ten osrodek idealizuje.
Dlatego dodalem swoj post.
Ludzie czytaja takie opisy i jada z nadzieja zastania naprawde swietnych warunkow po czym sie rozczarowuja.
Wiem o czym pisze bo sam sie w tym sezonie zasugerowalem opisem tego osrodka na ktoryms z forow.
Opisem nie do konca obiektywnym.
Zreszta nie o to mi chodzi ,ze specjalnie koloryzujesz ten kemping. Tobie sie podobal, ok. Mi nie przypadl do gustu, tez ok.
Obiektywna prawda lezy pewnie gdzies posrodku. i chodzi wlasnie o to by ludzie mieli tego swiadomosc.
Pozdrawiam.
Dlatego dodalem swoj post.
Ludzie czytaja takie opisy i jada z nadzieja zastania naprawde swietnych warunkow po czym sie rozczarowuja.
Wiem o czym pisze bo sam sie w tym sezonie zasugerowalem opisem tego osrodka na ktoryms z forow.
Opisem nie do konca obiektywnym.
Zreszta nie o to mi chodzi ,ze specjalnie koloryzujesz ten kemping. Tobie sie podobal, ok. Mi nie przypadl do gustu, tez ok.
Obiektywna prawda lezy pewnie gdzies posrodku. i chodzi wlasnie o to by ludzie mieli tego swiadomosc.
Pozdrawiam.
VECTRA + N132L
Re: Królewska Sosna
wątki połączone, opis też mam też połącze na stronie
Re: Królewska Sosna
Więc jechać czy nie jechać? Jesteśmy młodą parą, lubimy wędkować, pływać kajakiem(mamy swój i bierzemy go), lubimy nurkować(mamy podstawowe sprzęty które bierzemy) i lubimy jeździć rowerami(też mamy i bierzemy).
Za dobę wychodzi w KS około 59zł z prądem. W okolicy jest sporo innych nad którymi się zastanawiam.
PS. Jak z wędkowaniem? Jakieś pozwolenie czy karta wędkarska?
Nativol, dobrze że wyraziłeś swoje zdanie jednak daj jeszcze coś od siebie- poleć coś co jest Twoim zdaniem lepsze od KS
Za dobę wychodzi w KS około 59zł z prądem. W okolicy jest sporo innych nad którymi się zastanawiam.
PS. Jak z wędkowaniem? Jakieś pozwolenie czy karta wędkarska?
Nativol, dobrze że wyraziłeś swoje zdanie jednak daj jeszcze coś od siebie- poleć coś co jest Twoim zdaniem lepsze od KS
Re: Królewska Sosna
Nativol zaglądał do nas ostatnio 20 kwietnia , mam nadzieje że jeszcze zajrzy
jest fajne jeziorko Głęboczek - może to nie mazury ale ta przejrzysta woda ... http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C5%82%C4 ... kownica%29
jest fajne jeziorko Głęboczek - może to nie mazury ale ta przejrzysta woda ... http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C5%82%C4 ... kownica%29
- b.b tulipan
- Fanklubowicz
- Posty: 1086
- Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Królewska Sosna
martini
Witam. Byłem i ja, no nad j. Piłakno, jakieś 10 lat temu.
Syn stał Knausem, ja spanie w VW T4. Staliśmy na polu namiotowym po lewej stronie jeziora, zdała od ośrodków.
Pole bez żadnych wygód. Brak wszystkiego. Staliśmy tam z dziećmi ośmiomiesięcznymi szt.2 [bliźniaczki]
Wytrzymaliśmy na swoim sprzęcie tj. własny kibelek, własny agregat, własny prowiant.
Miło wspominam to miejsce gdyż tam była tylko cisza i nic więcej.Jeśli lubicie wodę, rybki, nurkowanie, opalanie to to miejsce jest dla Was. Jeśli lubicie zwiedzać, troszkę tłoku to jedźcie na camping Szekla koło Giżycka.
Z Szekli to faktycznie można objeździć cale Warmińsko-Mazurskie.
Witam. Byłem i ja, no nad j. Piłakno, jakieś 10 lat temu.
Syn stał Knausem, ja spanie w VW T4. Staliśmy na polu namiotowym po lewej stronie jeziora, zdała od ośrodków.
Pole bez żadnych wygód. Brak wszystkiego. Staliśmy tam z dziećmi ośmiomiesięcznymi szt.2 [bliźniaczki]
Wytrzymaliśmy na swoim sprzęcie tj. własny kibelek, własny agregat, własny prowiant.
Miło wspominam to miejsce gdyż tam była tylko cisza i nic więcej.Jeśli lubicie wodę, rybki, nurkowanie, opalanie to to miejsce jest dla Was. Jeśli lubicie zwiedzać, troszkę tłoku to jedźcie na camping Szekla koło Giżycka.
Z Szekli to faktycznie można objeździć cale Warmińsko-Mazurskie.
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4
Nie A4, nie L4 tylko T4
Re: Królewska Sosna
Byłem, zobaczyłem, polecam. Miejsce piękne, woda w jeziorze krystalicznie czysta. Zjazd na dolny kemping bez najazdu dostarczył sporej dawki adrenaliny, drogę powrotną budka pokonała podczepiona do hiluxa właścicielki (Harrson wyjechał samodzielnie). Jedyny minus to brak "normalnego" sklepu - najbliższy oddalony o ponad 10km, w tym w ośrodku ceny jak w Londynie. Jedzenie bardzo przyzwoite, łazienki czyste (chociaż trzeba zapieprzać pod górę jakieś 200m). Za zestaw 2+1 z prądem płaciliśmy 80zł.
- harrson
- Fanklubowicz
- Posty: 103
- Rejestracja: czwartek, 27 sie 2015, 19:35
- Lokalizacja: warszawa(bemowo)
Re: Królewska Sosna
Sookin,i trzeba takze dodac,ze do pryszniców i baru,tez lekko nie było,to co rozmawialismy,powinni prysznice wybudowac , i na nizszych partiach kampingu
- harrson
- Fanklubowicz
- Posty: 103
- Rejestracja: czwartek, 27 sie 2015, 19:35
- Lokalizacja: warszawa(bemowo)
Re: Królewska Sosna
choc takze polecam
Re: Królewska Sosna
Szukam gdzie by tu pojechać i znalazłem takie info :
"Szanowni Właściciele Przyczep Kamperów i Namiotów
Ośrodek Królewska Sosna nie posiada już w ofercie pola namiotowego oraz campingu dla przyczep."
"Szanowni Właściciele Przyczep Kamperów i Namiotów
Ośrodek Królewska Sosna nie posiada już w ofercie pola namiotowego oraz campingu dla przyczep."
N126n
Remont eNki
Remont eNki
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2094
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: Królewska Sosna
Patrzysz jechać na Mazury?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości