Nasze rowery
Re: Nasze rowery
To "dynamo" ówcześnie nazywane jest bardziej prądnicą znam z moich rowerków Romet Wagant 2.0 i Gazela 2.0
W moim odczuciu urządzenie bezszelestne i bez oporu pracujące. Można jeździć non stop i nie czuć dyskomfortu. W lampie jakiś akumulatorek jest do podtrzymania oświetlenie w czasie postoju.
Fajna rzecz, tym bardziej w Wigry
BTW... Czy wspomniane chińskie Romety a.d. 2017 też się tu kwalifikują?
W moim odczuciu urządzenie bezszelestne i bez oporu pracujące. Można jeździć non stop i nie czuć dyskomfortu. W lampie jakiś akumulatorek jest do podtrzymania oświetlenie w czasie postoju.
Fajna rzecz, tym bardziej w Wigry
BTW... Czy wspomniane chińskie Romety a.d. 2017 też się tu kwalifikują?
Re: Nasze rowery
Chyba rozdrapałem "strupa" i właśnie zaklepałem za "flaszkę" ....
Daleko tym nie zajadę, ale frajda będzie
Daleko tym nie zajadę, ale frajda będzie
- Pająk
- Fanklubowicz
- Posty: 380
- Rejestracja: poniedziałek, 15 cze 2009, 07:23
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Nasze rowery
Gdyby tu odkręcić, tam podgiąć, gdzieś uciąć to pojedziesz jak na monocyklu.
Re: Nasze rowery
Murano pisze:Daleko tym nie zajadę, ale frajda będzie
Witaj w klubie: viewtopic.php?p=146780#p146780 Fajny sprzęcik.
A ja dzisiaj skombinowałem Zenita czyli Jubilata z przerzutkami Rocznik '88, wersja Special produkowana dla Domów Towarowych Centrum. Zapuszczony ale będzie żył.
Może kiedyś będzie tak wyglądał... http://prlbikes.pl/romet-zenit-special
Re: Nasze rowery
Fajny sprzęcik. Ja nie miałem, ale sporo na takim jeździłem.
OCZY Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
- ruciak76
- Fanklubowicz
- Posty: 1659
- Rejestracja: niedziela, 1 cze 2008, 09:08
- Lokalizacja: EZG / Bratoszewice, gm. Stryków, woj. łódzkie
Re: Nasze rowery
Kurcze, ta sama przerzutka co w moim nadal używanym "Meteorze"
Skoda Octavia 3FL 1.6TDI 115KM 250Nm
Skoda Fabia 2, 1.4 MPI 86KM 132Nm
Kiedyś N132T, teraz N126e i N126N
Wątek remontowy N126e
Wątek remontowy N126N
2024 - 2 nocki 255 km
2023 - 20 nocek, 1861 km
2008-2022 - 274 nocki, 31731 km
Skoda Fabia 2, 1.4 MPI 86KM 132Nm
Kiedyś N132T, teraz N126e i N126N
Wątek remontowy N126e
Wątek remontowy N126N
2024 - 2 nocki 255 km
2023 - 20 nocek, 1861 km
2008-2022 - 274 nocki, 31731 km
- tomcat
- Moderator
- Posty: 3908
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Nasze rowery
Miałem też taką w moim pierwszym Wagancie.
W obecnym jest Sachsa.
W obecnym jest Sachsa.
-
- Fanklubowicz
- Posty: 470
- Rejestracja: niedziela, 2 mar 2014, 17:22
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Nasze rowery
Tymczasem na jednym z Warszawskich osiedli.....
Re: Nasze rowery
Motoduet
OCZY Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Re: Nasze rowery
Jak się wybiorę, zdam relację.
- tomcat
- Moderator
- Posty: 3908
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Nasze rowery
Kolejny składak w stajni
Re: Nasze rowery
Dzisiaj pracowity wieczór, rowerek się rozbiera Równocześnie trwa wysyłkowe kompletowanie różnych dupereli.
Ale aby nie było zbyt łatwo, mam zgryz bo nie potrafię rozebrać sterów... Niby proste, powinno zejść ale kurczę nie idzie. Albo wieczorem rozum przestaje pracować Nie wiem, poradźcie coś.
Odkręciłem tę śrubę długą od góry i kluczem hakowym nakrętkę u dołu po czym poluzowałem pierścień i tym samym łożyska sterów. No i stanąłem w miejscu bo trzpień na który nasuwa się mocowanie, uchwyt kierownicy nie ma ochoty zejść więc nie mogę wysunąć do góry nakrętek żeby wyjąć widelec. Nie wiem czy jasno to opisałem.
Na osłodę porażki ze sterami mam kilka fantów znalezionych w domowej graciarni. Jest pojemnik na narzędzia, oryginalny klucz i lusterko rowerowe radomskiej produkcji
Ale aby nie było zbyt łatwo, mam zgryz bo nie potrafię rozebrać sterów... Niby proste, powinno zejść ale kurczę nie idzie. Albo wieczorem rozum przestaje pracować Nie wiem, poradźcie coś.
Odkręciłem tę śrubę długą od góry i kluczem hakowym nakrętkę u dołu po czym poluzowałem pierścień i tym samym łożyska sterów. No i stanąłem w miejscu bo trzpień na który nasuwa się mocowanie, uchwyt kierownicy nie ma ochoty zejść więc nie mogę wysunąć do góry nakrętek żeby wyjąć widelec. Nie wiem czy jasno to opisałem.
Na osłodę porażki ze sterami mam kilka fantów znalezionych w domowej graciarni. Jest pojemnik na narzędzia, oryginalny klucz i lusterko rowerowe radomskiej produkcji
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2060
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: Nasze rowery
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale chyba nie odkręciłeś górnej śruby mocującej kierownicę.
Odkręć śrubę kilka obrotów i puknij w nią młotkiem, powinna wtedy wpaść do środka i poluzować klin, który wszystko trzyma.
Odkręć śrubę kilka obrotów i puknij w nią młotkiem, powinna wtedy wpaść do środka i poluzować klin, który wszystko trzyma.
Wróć do „Hobby Fanklubowiczów”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości