Grill
-
- Fanklubowicz
- Posty: 473
- Rejestracja: niedziela, 2 mar 2014, 17:22
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Grill
Bo ona (tacka) jest montowana razem z rusztem i spina się je razem takimi klipsami.Poprawia to sztywność i zapewne pozwala zaoszczędzić materiału.To najlepszy grill jaki spotkałem i sam taki użytkuje. Wadą są nie trwałe mocowania nóżek .
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2094
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: Grill
Odświeżę trochę wątek grillowy.
Jakiś czas temu nabyłem od naszego kolegi klubowego (Naal) grill gazowy, który poddałem małej renowacji.
Z racji tego, że czas był zimowy nie było okazji w pełni go przetestować.
Aż do wczoraj, kiedy to pierwsza kiełbasa wylądowała na rusztach.
Jeśli chodzi o samo pieczenie kiełbaski, według mnie rewelacja, szybko, bez rozpalania, bez dymu.
Zauważyłem, a właściwie wyczułem jeden niepokojący mnie szczegół, mianowicie zapach gazu, czasami dość intensywny.
Dlatego mam pytanie do kolegów, którzy używają tego typu sprzęt, czy taki zapach także towarzyszy im w czasie grillowania.
Uprzedzę pytania, połączenia są szczelne, sprawdzałem pianką do wykrywania nieszczelności, reduktor nowy 50 mbar, wąż nowy.
Płomień na palniku jest równy, ze wszystkich otworów i według mnie właściwego koloru.
Być może jestem przewrażliwiony na zapach gazu, być może jakość gazu pozostawia wiele do życzenia, lub jest inna przyczyna
tego że gaz jest wyczuwalny.
Proszę o Wasze opinie i spostrzeżenia na ten temat.
Jeszcze jedno, jak widać na pierwszym zdjęciu, niestety nie ma półeczki na ociekający tłuszcz, nie było jej w komplecie.
Być może ktoś ma na zbyciu oryginalny element. Chętnie kupię.
Jakiś czas temu nabyłem od naszego kolegi klubowego (Naal) grill gazowy, który poddałem małej renowacji.
Z racji tego, że czas był zimowy nie było okazji w pełni go przetestować.
Aż do wczoraj, kiedy to pierwsza kiełbasa wylądowała na rusztach.
Jeśli chodzi o samo pieczenie kiełbaski, według mnie rewelacja, szybko, bez rozpalania, bez dymu.
Zauważyłem, a właściwie wyczułem jeden niepokojący mnie szczegół, mianowicie zapach gazu, czasami dość intensywny.
Dlatego mam pytanie do kolegów, którzy używają tego typu sprzęt, czy taki zapach także towarzyszy im w czasie grillowania.
Uprzedzę pytania, połączenia są szczelne, sprawdzałem pianką do wykrywania nieszczelności, reduktor nowy 50 mbar, wąż nowy.
Płomień na palniku jest równy, ze wszystkich otworów i według mnie właściwego koloru.
Być może jestem przewrażliwiony na zapach gazu, być może jakość gazu pozostawia wiele do życzenia, lub jest inna przyczyna
tego że gaz jest wyczuwalny.
Proszę o Wasze opinie i spostrzeżenia na ten temat.
Jeszcze jedno, jak widać na pierwszym zdjęciu, niestety nie ma półeczki na ociekający tłuszcz, nie było jej w komplecie.
Być może ktoś ma na zbyciu oryginalny element. Chętnie kupię.
Re: Grill
Mam dwa grille, żaden z nich nie śmierdzi gazem podczas pracy. To znaczy jakiś tam zapaszek jest ale nie nazwałbym tego zapachem ulatniającego się gazu. Jeśli wszystko jest szczelne a palnik pali się na całej długości to nie przejmowałbym się tym. Jedna rzecz która przyszła mi jeszcze do głowy to czy dysza jest odpowiednia do zastosowanego reduktora.
Jak już jesteśmy w temacie to powiem Wam, że przeprosiłem się z moim pierwszym Cramerem. Od niego zacząłem przygodę z tego typu grillem w 2017 roku ale szybko zdradziłem go dla większego, tzw. "potrójnego" grilla niby jednakowej konstrukcji. Po czasie wiem, że był to błąd i choć udało mi się taki grill nabyć jako niemal nowy to szybko okazało się, że jakościowo nawet nie stał koło Cramera. Nie dość, że wiotki, siateczka promiennika momentalnie się przepaliła, palnik przestaje czasami palić na całej długości mimo poprawnego reduktora i drożności, ciągle wkurzająca źle wyprofilowana i zbyt płytko tłoczona taca ociekowa i wkurzające w przykręcaniu nóżki. Wróciłem do mniejszego Cramera lecz teraz już z właściwym reduktorem 50 i powiem Wam, że to jest to
Jak już jesteśmy w temacie to powiem Wam, że przeprosiłem się z moim pierwszym Cramerem. Od niego zacząłem przygodę z tego typu grillem w 2017 roku ale szybko zdradziłem go dla większego, tzw. "potrójnego" grilla niby jednakowej konstrukcji. Po czasie wiem, że był to błąd i choć udało mi się taki grill nabyć jako niemal nowy to szybko okazało się, że jakościowo nawet nie stał koło Cramera. Nie dość, że wiotki, siateczka promiennika momentalnie się przepaliła, palnik przestaje czasami palić na całej długości mimo poprawnego reduktora i drożności, ciągle wkurzająca źle wyprofilowana i zbyt płytko tłoczona taca ociekowa i wkurzające w przykręcaniu nóżki. Wróciłem do mniejszego Cramera lecz teraz już z właściwym reduktorem 50 i powiem Wam, że to jest to
Re: Grill
Miron EZD pisze:Odświeżę trochę wątek grillowy.
Jakiś czas temu nabyłem od naszego kolegi klubowego (Naal) grill gazowy, który poddałem małej renowacji.
Z racji tego, że czas był zimowy nie było okazji w pełni go przetestować.
Aż do wczoraj, kiedy to pierwsza kiełbasa wylądowała na rusztach.
Co prawda pisałeś to jakiś czas temu (14-tego) ale mimo wszystko do dziś wyglądają na świeżutkie.
Mogę się poczęstować? Liwko, Liwko to ja skocze po piwko
N126a - sprzedana
Jest teraz N126N + Ford Transit 85T260
Rok 2019 km. nie liczę, a nocki to; 1+3+1+1+1+5+3+1+3+4+3+2+5+2+4+4+2+2+2+3+3+3+2+2+1+1-28.12.2019 i to koniec /
Rok 2020 14.02. 1+2+5+5+2+3+4+2+1+3+2+3+2+2+3
Jest teraz N126N + Ford Transit 85T260
Rok 2019 km. nie liczę, a nocki to; 1+3+1+1+1+5+3+1+3+4+3+2+5+2+4+4+2+2+2+3+3+3+2+2+1+1-28.12.2019 i to koniec /
Rok 2020 14.02. 1+2+5+5+2+3+4+2+1+3+2+3+2+2+3
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości