N-126n - remont

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5547
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

N-126n - remont

Postautor: RAFALSKI » środa, 23 mar 2016, 16:38

Wczoraj był wieczór pełen wrażeń, rozpoczęliśmy zmagania z nowym nabytkiem, N-126n z 1989 roku. Tak więc jeden remont jeszcze się nie zakończył a zaczyna się drugi :D

Przyczepa kupiona przypadkiem, bez specjalnych poszukiwań. Wybrałem się do znajomego wulkanizatora w sprawie felg do remontowanej N-126e. Wiedziałem, że ma Enkę, już wcześniej zgadaliśmy się w temacie przyczepek. Chwila rozmowy i jak się okazało trafiłem z wizytą w odpowiednim momencie. Dopiero co przytargali jakąś zachodnią przyczepę i podjęli decyzję o sprzedaży Niewiadówki. Szybka akcja i za moment przyczepa znalazła się na mojej działce :)
Cepka jest od pierwszego właściciela, jeszcze na plastikowych tablicach. Wszystkie papiery kompletne, tj. instrukcja przyczepy, przedsionka, urządzenia najazdowego, faktura zakupu, nawet maszynopis z listą autoryzowanych stacji serwisowych na terenie PRL. Według zapewnień sprzedającego, przyczepa była garażowana od nowości. Pod gołym niebem stała tylko na wyjazdach. I tu ciekawostka, cepka jeździła regularnie w każde wakacje do Łeby i.. nigdzie więcej :!: Nigdy nie pojechali w inne miejsce.
Wszystko zachowane w stanie fabrycznym, żadnych przeróbek. Jedynie koła wymienione na bezdętkowe. Wnętrze OK, meble całe, nie zdewastowane, kuchenka podobno nie odpalana. Tapicerka wiadomo, żyje własnym życiem. Buda ładna, prawie nie ma pajączków, błyszcząca. Okna w porządku, tylko kuchenne wymienione na zielone, po ataku wandali. W zestawie 4-letni przedsionek, kupiony przez właściciela w Niewiadowie. Opony bardzo ładne, w końcu przyczepa od wulkanizatora :lol: Uszkodzony jest tylko amortyzator najazdu.

Ponieważ tej przyczepie niewiele trzeba aby była w pełni sprawna, zapadła decyzja o czasowym wstrzymaniu idących w ślimaczym tempie prac przy zapuszczonej zapiekance i skoncentrowaniu się na Ence. Cel - weekend majowy, mam nadzieję, że się wyrobimy i wyruszymy z dwoma przyczepami.

Na tą chwilę w planie jest:
- wymiana tapicery + ocieplenie ścian, sufitu i podłogi,
- wymiana wykładziny podłogowej,
- demontaż aluminiowych profili okiennych i uszczelnienie na nowo,
- wymiana uszczelek okiennych bo są skamieniałe,
- wymiana klinów ozdobnych, rączek manewrowych i innych dupereli,
- uruchomienie zlewu i kuchenki, nowy wąż i reduktor.

Listew aluminiowych idących wzdłuż budy nie chcę ruszać, wydają się szczelne. Zapaćkam to od środka i chyba będzie dobrze. Zostają też wszystkie drewniane elementy ram okiennych i podłoga, są w dobrym stanie. Życie zweryfikuje czy słusznie kombinuję.

Fotki po zakupie i z pierwszego dnia remontu:
Załączniki
P1140151.JPG
P1140152.JPG
P1140154.JPG
P1140156.JPG
P1140158.JPG
P1140244.JPG
P1140246.JPG
P1140248.JPG
P1140249.JPG
P1140250.JPG

Awatar użytkownika
Robcio
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 400
Rejestracja: czwartek, 21 sie 2014, 13:13
Lokalizacja: Lublin

Re: N-126n - remont

Postautor: Robcio » środa, 23 mar 2016, 16:53

Ciekawy przypadek zakupowy - gratuluje.

Z czystej ciekawosci zapytam... ile zaplaciles za ta Enke?

Naskrobane Tapatalk'iem.
Obrazek
SQ8KMY via Icom D-Star

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5547
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: N-126n - remont

Postautor: RAFALSKI » środa, 23 mar 2016, 17:07

Przypadek ciekawy i całkowicie niespodziewany. Przyczepa kosztowała 3000zł.

sMAJSTER

Re: N-126n - remont

Postautor: sMAJSTER » środa, 23 mar 2016, 20:17

gratulacje . Jak to mówią odpowiedni człowiek znalazł się w odpowiednim miejscu i
czasie

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2077
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: N-126n - remont

Postautor: Karolus » środa, 23 mar 2016, 23:56

ale ładny nabytek.....

pozdrawiam i gratuluję.

w razie pytań jak także i innym - służę pomocą....
Niewiadko-noce
2024 - 3200km i 14 nocy


Mój remont N126N "nr.1" i "nr. 2"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072

N126NT - robi się:) Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891

Awatar użytkownika
Drednot
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 659
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2015, 02:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: N-126n - remont

Postautor: Drednot » piątek, 25 mar 2016, 02:24

Cymes!
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5547
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: N-126n - remont

Postautor: RAFALSKI » sobota, 2 kwie 2016, 12:09

Prace trwają, rozebrałem całkowicie najazd i okazało się, że poza amortyzatorem do wymiany są tuleje i suwadło. Ktoś chyba zapomniał po co są tam zamontowane kalamitki.
Powiedzcie mi, jak rozwiercić nowe tuleje do średnicy nowego suwadła? Po prostu obrobić na tokarce każdą osobno i zamontować? Obiło mi się o uszy, że tak nie powinno się robić, że trzeba je rozwiercić rozwiertakiem kiedy są już zamontowane do najazdu. Jak Wy to robicie?

sMAJSTER

Re: N-126n - remont

Postautor: sMAJSTER » sobota, 2 kwie 2016, 21:44

ja dorabilem suwadło do zaprasowanych tuleji. bo amortyzator mam starego typu a działa . Cena wyszla taka sama jak suwadło w sklepie. drugi sposób to rozwiertak koszt na allegro to jakies 80

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5547
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: N-126n - remont

Postautor: RAFALSKI » poniedziałek, 4 kwie 2016, 12:15

Uporałem się z najazdem. Tuleje dałem do tokarza a on obrobił je pod wymiar nowego suwadła, każdą osobno. Trochę obawiałem się czy po montażu tulei będzie zachowana osiowość ale okazało się, że niepotrzebnie. Suwadło chodzi gładko i nie ma żadnego luzu. Zapłaciłem za tą przyjemność 15zł :)
Inny macher chciał 100zł za rozwiercenie tulei ale już zamontowanych do obudowy najazdu. Mówił, że jak zrobię to inaczej, to będzie lipa. Wychodzi na to, że nie miał racji.
Wszystkie części umyłem w ropie a składając dobrze nasmarowałem. Jest nowy amortyzator, suwadło, tuleje i gumowa osłona. Wymieniłem też zaczep bo wydawało mi się, że stary ma niewielki luz.
Załączniki
P1140308.JPG
Nowe tuleje i suwadło dopasowane do siebie
P1140307.JPG
Po rozmontowaniu
P1140309.JPG
I po umyciu w ropce
P1140312.JPG
Najazd zregenerowany. Jeszcze tylko linka zabezpieczająca i można zakładać

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5547
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: N-126n - remont

Postautor: RAFALSKI » wtorek, 5 kwie 2016, 11:35

Wczoraj zamontowałem najazd do dyszla, założyłem nowe części mocujące koło manewrowe bo było przykręcone na stałe i zamontowałem przednie okno.
Wkręty listwy okiennej wymieniłem na nierdzewne z łbem na krzyżak a do uszczelnienia użyłem kleju-uszczelniacza poliuretanowego SOUDAFLEX, cz jakoś tak. Fajne mazidło, lepkie jak diabli. Klin wskoczył na miejsce przy użyciu suszarki do włosów i płaskiego wkrętaka. Następnym razem użyję szpachelki, powinno być trochę szybciej.

Po lekturze wątków remontowych zapadła decyzja o demontażu długich listew. Jak już robić to porządnie.

Chciałem też wymienić wąski klin w zawiasie okna ale on jest podobno nie do kupienia. Na forum znalazłem temat, że ktoś zastąpił ten klin koszulką termokurczliwą stosowaną w elektryce, ale nie wydaje mi się to trwałym rozwiązaniem. Chodzi mi po głowie dorobienie go zwężając, ucinając ten szeroki klin. Da radę? Co o tym myślicie?
Załączniki
P1140316.JPG
Doczyszczenie budy ze starego uszczelnienia pod listwą to była męka
P1140333.JPG
Okno już na swoim miejscu. Zwróćcie uwagę jak składano te przyczepy, listwa okienna jest krzywo względem budy i to tak było oryginalnie. Nie poprawiałem tego bo nie chciałem wiercić nowych otworów, okno zamykało się normalnie
P1140335.JPG
Wąski klin to już syf i muszę go czymś zastąpić
P1140336.JPG
Najazd już na dyszlu

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2615
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: N-126n - remont

Postautor: stachu_gda » wtorek, 5 kwie 2016, 11:56

RAFALSKI pisze:Wczoraj zamontowałem najazd do dyszla, założyłem nowe części mocujące koło manewrowe bo było przykręcone na stałe i zamontowałem przednie okno.
Wkręty listwy okiennej wymieniłem na nierdzewne z łbem na krzyżak a do uszczelnienia użyłem kleju-uszczelniacza poliuretanowego SOUDAFLEX, cz jakoś tak. Fajne mazidło, lepkie jak diabli. Klin wskoczył na miejsce przy użyciu suszarki do włosów i płaskiego wkrętaka. Następnym razem użyję szpachelki, powinno być trochę szybciej.

Po lekturze wątków remontowych zapadła decyzja o demontażu długich listew. Jak już robić to porządnie.

Chciałem też wymienić wąski klin w zawiasie okna ale on jest podobno nie do kupienia. Na forum znalazłem temat, że ktoś zastąpił ten klin koszulką termokurczliwą stosowaną w elektryce, ale nie wydaje mi się to trwałym rozwiązaniem. Chodzi mi po głowie dorobienie go zwężając, ucinając ten szeroki klin. Da radę? Co o tym myślicie?


Podobno klin 10mm po rozgrzaniu wchodzi do listwy okiennej. Jeszcze nie probowalem ale podobno sie da.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5547
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: N-126n - remont

Postautor: RAFALSKI » wtorek, 5 kwie 2016, 12:54

Dzięki, jak nie wyjdzie patent ze zwężaniem klina to rozejrzę się za tym 10mm.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2615
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: N-126n - remont

Postautor: stachu_gda » wtorek, 5 kwie 2016, 13:47

RAFALSKI pisze:Dzięki, jak nie wyjdzie patent ze zwężaniem klina to rozejrzę się za tym 10mm.


10 kupisz bez problemu, tylko oryginalny ma 8.

Takze ze znalezieniem 10 nie bedziesz mial problemu :)

Awatar użytkownika
Mr.Makarena
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 446
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2012, 12:53

Re: N-126n - remont

Postautor: Mr.Makarena » wtorek, 5 kwie 2016, 19:44

To nietrwale rozwiazanie z koszulka termokurczliwa trwa juz u mnie ze 4 lata [WHITE SMILING FACE]

Pozdro :
Mr.Makarena
Pozdrawiam :

Mr.Makarena

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5547
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: N-126n - remont

Postautor: RAFALSKI » środa, 6 kwie 2016, 10:29

Skoro tak, to trzeba spróbować :)


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości